Strajki rosyjskich przewoźników w związku z podwyżkami w Płaton trwają już od ponad 2 tygodni
Branża transportowa sprzeciwia się znaczącym podwyżkom w systemie opłat Płaton. Protest przewoźników trwający w Rosji od 27 marca uznawany jest za „istotny społecznie”. Tylko czy coś z tego wynika, a przewoźnicy mają szanse na wynegocjowanie lepszych warunków?
Rosyjscy kierowcy ciężarówek parkują na poboczach dróg, utrudniając ruch. To widoczna forma protestu. Oprócz tego część kierowców odmawia przyjmowania zleceń i po prostu nie wyjeżdża w trasy.
Według szacunków organizacji Zjednoczenie Przewoźników Rosji w strajku uczestniczy ponad 10 tys. ciężarówek. Są to jednak raczej mali przewoźnicy – duzi, liczący się gracze na rynku nie poparli protestu, w związku z czym Rosjanie, szczególnie mieszkańcy dużych miast, nie odczuwają jego skutków. Z drugiej strony można zauważyć braki niektórych towarów.
Według mediów działania przewoźników już wpłynęły na złagodzenie ostrej polityki rządu. Pod koniec marca zrezygnował on z drakońskiej, dwukrotnej podwyżki stawki, która miała obowiązywać od 15 kwietnia. Ceny wzrosły nieznacznie (w porównaniu do planowanej stawki): z 1,53 do 1,91 rubla. Plany zakładały podwyżkę do ponad 3 rubli.
***
Czytaj więcej na: tvn24bis.pl
***
Przeczytaj także:
Rosja. Podwyżek w systemie Płaton nie będzie przynajmniej do końca 2019 r.
Komentarze
Na razie nie ma komentarzy
Twój komentarz
Jeśli chcesz napisać komentarz, zaloguj się:
lub zarejestruj się.