Poszedł spać na autostradzie. Ruszyła sprawa polskiego kierowcy ciężarówki, który spowodował śmierć 8 osób
Zdarzenie opisywano jako najbardziej krwawy wypadek, jaki miał miejsce w Wielkiej Brytanii od ostatnich 24 lat. Rozpisywały się o nim media na całym świecie. Mowa oczywiście o tragedii, do której doszło w sierpniu ubiegłego roku. Wczoraj odbyła się pierwsza rozprawa.
31-letni wówczas kierowca Ryszard M. poruszał się ciężarówką marki Scania po autostradzie M1. W pewnym momencie zatrzymał się na prawym pasie jezdni i… postanowił się zdrzemnąć. Według śledczych jego postój na drodze trwał 12 minut. Kierowca minibusa Forda Transita, Cyriac Joseph, również jadący prawym pasem, włączył światła awaryjne i czekał na możliwość wyminięcia ciężarówki. W tym momencie inny pojazd ciężarowy, kierowany przez 54-letniego Brytyjczyka Davida W. Mercedes, uderzył w busa, a pojazd wbił się w ciężarówkę Ryszarda M.
W wyniku wypadku zginęło osiem osób: kierowca busa oraz jego siedmiu pasażerów, członków jednej rodziny, która wybierała się na wspólne wakacje. Cztery osoby, w tym czteroletnia dziewczynka, zostały ciężko ranne.
Jak się okazało, Polak miał 1,15 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. David W. z kolei przekroczył dozwoloną prędkość, a w momencie wypadku rozmawiał przez telefon komórkowy. Obydwaj zostali oskarżeni o spowodowanie śmierci ośmiu osób, nie przyznali się do winy.
Podczas rozprawy poznaliśmy nowe fakty dotyczące wypadku. Jak relacjonował taksówkarz, który pierwszy pojawił się na miejscu tragedii, Polak zapytany o to, czy jest ranny, odpowiedział: „Tak. Czy mogę już stąd iść?”. Z kolei według zeznań policjantów Ryszard M. okłamał ich, twierdząc, że to nie on jest kierowcą ciężarówki, następnie zarzekał się, że ostatnio alkohol pił 21 godzin wcześniej.
Zdaniem prokuratura tragedia ta była „całkowicie możliwa do uniknięcia”.
Na podstawie: The Guardian
https://www.youtube.com/watch?time_continue=25&v=YC8-pqj0EAA
Komentarze
Twój komentarz
Jeśli chcesz napisać komentarz, zaloguj się:
lub zarejestruj się.