Rosyjski kierowca nie musi płacić mandatów w Polsce!
Rosyjski kierowca pędzi z niedozwoloną prędkością. „Wyłapuje” go fotoradar. Czy dostaje mandat z GITD? Nie koniecznie.
Jak tłumaczy PAP rzecznik GITD Łukasz Majchrzak, Polska nie ma możliwości sprawdzenia w rosyjskich bazach danych, do kogo należy pojazd zarejestrowany przez fotoradar oraz gdzie dana osoba mieszka. – Dysponujemy takimi bazami krajów, które są w Unii Europejskiej i wobec kierowców z tych krajów stosujemy analogiczne procedury, jak w przypadku polskich kierowców. W odniesieniu do Rosjan nie mamy praktycznie żadnej możliwości działania, do tego kraju nie wysyłamy też wezwań ani mandatów – mówi PAP Majchrzak.
Nie oznacza to jednak, że rosyjski kierowca jest bezkarny. Za przekroczenie prędkości może go ukarać policja. Jak wyjaśnił PAP Daniel Bruski z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej w Olsztynie, kierowca złapany na przekroczeniu prędkości otrzymuje tzw. mandat gotówkowy, który kierowca opłaca od razu policjantowi.
Jeśli zaś rosyjski kierowca nie ma pieniędzy na opłacenie mandatu lub nie chce go opłacić, zostaje zatrzymany, a jego sprawę w trybie przyspieszonym rozstrzyga sąd.
Oszuści wykorzystają jednak niewiedzę swoich rodaków i wysyłają mieszkańcom Kaliningradu fałszywe mandaty za przekroczenie prędkości w Polsce.
Na podstawie: ZMPD i Gazeta Wyborcza
Komentarze
Twój komentarz
Jeśli chcesz napisać komentarz, zaloguj się:
lub zarejestruj się.