Są nowe, rygorystyczne normy emisji spalin. Będą dotyczyły nowych ciężarówek
Producenci ciężarówek muszą nastawić się na naprawdę spore zmiany. Przedstawiciele państw członkowskich Unii Europejskiej, Komisja Europejska oraz Parlament Europejski wspólnie zadecydowali o bardziej rygorystycznych limitach emisji CO2 dla pojazdów ciężarowych. Ciężarówki mają emitować o 15 proc. mniej spalin do 2025 oraz o 30 proc. – do 2030 r.
Cel, jaki stawia sobie Unia Europejska, to ograniczenie emisji gazów cieplarnianych o 40 proc. do 2030 r.
Pod koniec ubiegłego roku ustalono surowe przepisy dot. emisji spalin dla aut osobowych oraz dostawczych, które będą obowiązywać po 2020 r. Restrykcje jak dotąd nie obowiązywały pojazdów ciężarowych – to kolejny krok w walce o czyste środowisko.
Kiedy w ubiegłym roku wspominano o nowych, rygorystycznych regulacjach producenci argumentowali, że powinny być one znacznie niższe: o 7 proc. mniejsza emisja do 2025 oraz o 17 proc. do 2030 r. O potrzebie podniesienia poprzeczki mówiły zaś organizacje pozarządowe.
Przewiduje się, że producenci będą mogli liczyć na zachęty finansowe, które „zmotywują” ich do pracy nad pojazdami o zerowej lub niemal zerowej emisji.
Cel, jaki stawia sobie Unia Europejska, to ograniczenie emisji gazów cieplarnianych o 40 proc. do 2030 r.
Komentarze
Na razie nie ma komentarzy
Twój komentarz
Jeśli chcesz napisać komentarz, zaloguj się:
lub zarejestruj się.