Więzienie za cofanie licznika, także dla właściciela pojazdu, coraz bliżej
Sejm przyjął bez poprawek nowelizację Prawa o ruchu drogowym, która przewiduje wprowadzenie surowych kar za fałszowanie wskazań licznika, w tym karę więzienia.
Sejm odrzucił dwie poprawki wniesione przez klub Kukiz ’15. Przeciw nowym przepisom było jedynie trzech posłów, dwóch wstrzymało się od głosu. Za zagłosowało 417 posłów.
Zmiana wskazań stanu, czyli „cofanie” licznika, ingerencja w prawidłowość pomiaru czy wymiana licznika niegodnie z przepisami będzie obwarowane karę od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia. Co istotne odpowiadać za oszustwo będzie zarówno zleceniodawca, jak i wykonawca. Wymiana urządzenia będzie zabroniona, chyba że dojdzie do jego uszkodzenia czy konieczności wymiany innej części pojazdu złączonej z licznikiem.
Właścicielowi pojazdu, który nie zgłosił w stacji kontroli pojazdów wymiany licznika, będzie grozić ponadto grzywna do 3 tys. zł.
Z nowymi obowiązkami muszą liczyć się również diagności. Stacje kontroli pojazdów będą zobowiązane do sprawdzania liczników oraz przekazywania informacji o ich wskazaniach do centralnej ewidencji pojazdów.
Wskazania licznika odegrają swoją rolę także podczas kontroli drogowej. Funkcjonariusze policji, straży granicznej, ITD, żandarmerii wojskowej oraz służby celnej będą miały obowiązek spisać stać licznika i przekazać dane do CEP.
„(…) nowelizacja ma za zadanie zlikwidować proceder polegający na oferowaniu usług zaniżania wskazań drogomierza w pojeździe mechanicznym, który to proceder obecnie jest bezkarny, a w większości przypadków poprzedza zabiegi osób, chcących w oszukańczy sposób sprzedać pojazd” – wskazano w uzasadnieniu.
W dalszej kolejności nowelizacja trafi do Senatu.
Komentarze
Na razie nie ma komentarzy
Twój komentarz
Jeśli chcesz napisać komentarz, zaloguj się:
lub zarejestruj się.