System przeanalizuje zdjęcia i sprawdzi, czy korzystałeś z telefonu podczas jazdy!
O tym, że korzystanie z telefonów komórkowych podczas jazdy, to ogromne zagrożenie dla bezpieczeństwa na drodze, wiadomo nie od dziś. Kierowcy jednak nic nie robią sobie z przepisów i dzwonią, piszą SMSy, a nawet przeglądają media społecznościowe właściwie bez opamiętania. Możliwe, że poszliby po rozum do głowy wtedy, gdyby metody kontroli i weryfikacji przewinienia byłyby skuteczniejsze. Okazuje się, że takie rozwiązania już powstają! W Australii oraz Stanach Zjednoczonych trwają test urządzeń oraz kamer, które będą wykrywać kierowców korzystających z komórek podczas jazdy.
W Australii sprawdzane są specjalne kamery-fotoradary bazujące na sztucznej inteligencji. Wskazań systemu nie zakłócają warunki pogodowe, nawet w nocy. Jak działa? Urządzenie robi zdjęcie kierowcy, a opracowany na tę okazję inteligentny algorytm analizuje fotografię, dopatrując się w niej oznak korzystania z komórki, np. odwrócony wzrok. Ostateczną decyzję o przyznaniu grzywny ma jednak podejmować funkcjonariusz. Od kwietnia zdjęcia z australijskich fotoradarów będą już służyły do wystawiania mandatów.
Z kolei w Stanach wdrażane jest urządzenie analizujące aktywność smartfona przed wypadkiem czy innym zdarzeniem drogowym, pozwalające sprawdzić, czy kierowca używał telefonu za kierownicą. Oznacza to, że weryfikacja tego typu informacji będzie znacznie prostsza i szybsza, a policja nie będzie musiała zwracać się o udostępnienie tego rodzaju informacji do operatora sieci komórkowej.
***
Mandat za rozmowę przez telefon podczas jazdy [PORADNIK DLA KIEROWCY]
Komentarze
Na razie nie ma komentarzy
Twój komentarz
Jeśli chcesz napisać komentarz, zaloguj się:
lub zarejestruj się.