Mandat za brak prawa jazdy nawet 10-krotnie wyższy. Sprawdź, w jakich przypadkach
Resort infrastruktury chce bardziej rygorystycznych przepisów dla kierowców, którzy jeżdżą bez uprawnień. Jak podaje „Dziennik Gazeta Prawna”, mandaty mają być nawet 10 razy wyższe.
Zdaniem dziennika kierowca, który nie ma uprawnień do prowadzenia pojazdów, często jest traktowany, jak ten, który… zapomni dokumentów z domu. Za brak dokumentów podczas kontroli grozi mandat w wysokości 50 zł.
Niestety aktualnie funkcjonariusz nie jest w stanie zweryfikować, czy kierowca rzeczywiście zapomniał zabrać prawa jazdy, czy też jeździ bez uprawnień. Nazwisko kierowcy trafia do „bazy” dopiero w sytuacji, gdy traci uprawnienia decyzją sądu.
Ministerstwo Infrastruktury chce zwiększenia katalogu przypadków wskazanych w art. 104a ustawy o kierujących pojazdami dot. sytuacji, w których zatrzymanie dokumentu prawa jazdy będzie jednocześnie oznaczało zawieszenie uprawnień. Takie zmiany ma uwzględnić projekt nowelizacji ustawy o transporcie drogowym, który skierowano do konsultacji.
Nowe przepisy uderzą przede wszystkim w osoby, które wsiadają za kółko, mimo zatrzymania uprawnień. Kierowca nie wykpi się już „zapominalstwem”, dostanie 500-złotowy mandat. Jeżeli jednak funkcjonariusz stwierdzi, że kierowca rażąco narusza przepisy, może skierować sprawę do sądu. Sąd z kolei może wymierzyć kierowcy karę do 5 tys. zł.
Komentarze
Na razie nie ma komentarzy
Twój komentarz
Jeśli chcesz napisać komentarz, zaloguj się:
lub zarejestruj się.