Zatrzymywanie prawa jazdy dopiero za 280 km/h na autostradzie? Pomysł Ministerstwa Sprawiedliwości
Co z głośno zapowiadanymi zmianami w Prawie o ruchu drogowym, w tym zatrzymywaniem prawa jazdy za przekroczenie prędkości poza obszarem zabudowanym o ponad 50 km/h? Jak podaje „Rzeczpospolita”, projekt blokuje m.in. Ministerstwo Sprawiedliwości.
Zmiany zapowiadał premier Morawiecki. Najważniejsze z nich to:
- Pierwszeństwo pieszych podczas wchodzenia na przejście
- Ograniczenie prędkości w obszarze zabudowanym do 50 km/h także w nocy
- Zatrzymywanie uprawnień do kierowania pojazdami w przypadku, gdy kierowca przekroczy prędkość o ponad 50 km/h, także poza obszarem zabudowanym.
*
Okazuje się, że ten ostatni punkt jest kością niezgody pomiędzy resortami. Ministerstwo Sprawiedliwości już kilka miesięcy temu wyraziło swój sprzeciw przeciwko tym przepisom.
„Zastrzeżenia budzi również art. 1 pkt 4 projektu (…) oraz art 2 projektu (…) w zakresie, w jakim przewidują zatrzymanie prawa jazdy w sytuacji przekroczenia dopuszczalnej prędkości o więcej niż 50 km/h. Rozwiązanie takie wskazuje bowiem na dość dużą dysproporcję pomiędzy przekroczeniem prędkości na obszarze zabudowanym oraz poza tym obszarem, w korelacji do prędkości dopuszczalnej. W obszarze zabudowanym, gdzie przekroczenie prędkości pociąga za sobą dużo większe niebezpieczeństwo, do zatrzymania prawa jazdy na podstawie art. 135 ust. 1 pkt 1a lit a Prawa o ruchu drogowym dojdzie w sytuacji przekroczenia dwukrotności prędkości dopuszczalnej, a zatem 100 km/h, tj. o ponad 100%. Natomiast przekroczenie o więcej niż 50 km/h dopuszczalnej prędkości na autostradzie czy dwujezdniowej drodze ekspresowej stanowi odpowiednio przekroczenie o niespełna 36% i niespełna 42% (…). Należałoby zniwelować wykazaną już dysproporcję pomiędzy przekroczeniem, a prędkością dopuszczalną tak, aby objąć nią tylko te najbardziej drastyczne przekroczenia i przyjąć je w każdym przypadku ponad dwukrotnego przekroczenia prędkości dopuszczalnej” – czytamy w liście Ministerstwa Sprawiedliwości skierowanym do Rafała Webera z Ministerstwa Infrastruktury.
Idąc tym tropem, zdaniem resortu sprawiedliwości zatrzymywanie prawa jazdy na 3 miesiące jest zasadne np. w sytuacji, gdy prędkość pojazdu na autostradzie jest większa niż 280 km/h. W przypadku drogi szybkiego ruchu miałaby to być wartość 240 km/h, z kolei na standardowej drodze poza obszarem zabudowanym – 180 km/h.
Ministerstwo Sprawiedliwości ma również inny pogląd na przepisy dotyczące zachowania na i przed przejściem dla pieszych.
„Pieszy ma obowiązek upewnić się, że może bezpiecznie wejść na przejście dla pieszych, a w szczególności, że kierujący pojazdem zbliżającym się do tego przejścia ustąpił mu pierwszeństwa zatrzymując pojazd”.
(Ponadto zabrania się) „korzystania z telefonu lub innego urządzenia elektronicznego podczas wchodzenia na jezdnię lub torowisko albo przechodzenia przez jezdnię lub torowisko, w tym również na przejściu dla pieszych – w sposób, który prowadzi do ograniczenia możliwości obserwacji sytuacji na jezdni lub torowisku lub przejściu dla pieszych”.
Trudno zatem ocenić, kiedy oraz w jakiej formie nowe przepisy wynikające z Prawa o ruchu drogowym wejdą w życie. Pierwotnie miały one wejść w życie 1 lipca 2020 r.
*
Przeczytaj także:
Od 1 lipca znacznie łatwiej stracisz prawo jazdy
Komentarze
Na razie nie ma komentarzy
Twój komentarz
Jeśli chcesz napisać komentarz, zaloguj się:
lub zarejestruj się.