Prawie 53 tony – chciał oszczędzić na transporcie, teraz zapłaci 15 tys. kary
We wtorek inspektorzy z częstochowskiego oddziału WITD w Katowicach zatrzymali do kontroli pojazd ciężarowy z przyczepą należący do polskiego przedsiębiorcy, którym wykonywał on krajowy transport drogowy drewna. Rzeczywista masa pojazdu wynosiła aż 53 tony!
Inspektorzy przeprowadzili kontrolę parametrów pojazdu – zważyli go i zmierzyli, ujawniając szereg rażących przekroczeń.
Całkowita masa zespołu pojazdów wraz z ładunkiem wyniosła niemal wspomniane 53 tony! Nawet odjęcie od tego wyniku 2% na poczet ew. błędów pomiarowych nie poprawiło w sposób znaczący sytuacji kontrolowanego przewozu – masa całkowita i tak przekraczała dopuszczalną normę o ponad 11 ton.
Nacisk na podwójną oś napędową samochodu ciężarowego wyniósł 23 tony i w stosunku do dopuszczalnych 19 ton był przekroczony o 4 tony.
Przekroczono też dopuszczalną długość zespołu pojazdów, który zamiast mierzyć nie więcej niż 18,75 m. miał prawie 20 metrów długości. Wysokość pojazdu, która maksymalnie może wynosić 4 metry, w tym przypadku wynosiła 4,18 m.
Z uwagi na znaczne przekroczenia dopuszczalnych norm inspektorzy zakazali dalszej jazdy do czasu przeładunku części towaru. Aby odciążyć kontrolowany zespół pojazdów, przewoźnik musiał zaangażować aż dwa samochody. Do jednego z nich załadowano część drewna z kontrolowanej ciężarówki, drugi zaś przejął część ładunku z przyczepy i samą przyczepę, która ze względu na swoją długość nie mogła być ciągnięta przez kontrolowany samochód.
Przewoźnik nie posiadał wymaganego zezwolenia kat. VII na przejazd pojazdem tak znacznie przekraczającym dopuszczalne normy. Za brak tego zezwolenia przepisy przewidują karę wysokości 15 tysięcy złotych, w przedmiocie tym inspektorzy wszczęli postępowanie administracyjne. Mandat wysokości 250 zł. wymierzono też kierowcy.
Źródło: WITD Katowice
Komentarze
Na razie nie ma komentarzy
Twój komentarz
Jeśli chcesz napisać komentarz, zaloguj się:
lub zarejestruj się.