Calais nadal ma wielkie kłopoty: strajk, blokady, twarde stanowisko Eurotunnelu, do tego imigranci
Na początku tygodnia pracownicy MyFerryLink zorganizowali wielki protest, skutecznie blokując port w Calais. Jak zapowiadają, to jeszcze nie koniec. Poinformowali media, że jeśli tylko firma DFDS będzie chciała zwolnić pracowników, możemy spodziewać się kolejnych akcji protestacyjnych.
Z kolei Eurotunnel twierdzi, że nie ugnie się pod naciskiem rządu francuskiego i protestujących byłych pracowników MyFerryLink. Szczegółowe informacje podaje komunikat promy24.com:
“Grupa ma zamiar utrzymać umowę na podstawie, której dwa statki zostaną wyczarterowane dla DFDS. Umowa ma wejść w życie z dniem 2 lipca.
W wydanym oświadczeniu francuski minister transportu, Aleain Vidalies wezwał Eurotunnel do przemyślenia umowy czarteru zawieranej z DFDS w kwestii wypracowania lepszego rozwiązania z punktu widzenia pracowników.
Aleain Vidalies dodał również, że Eurotunnel, który jednym z głównych pracodawców w Calais nie może wyprzeć się swojej społecznej odpowiedzialności.
Według lokalnych reporterów DFDS planuje przyjąć nie więcej niż 130 z 580 pracowników obecnie zatrudnionych do obsługi promów MyFerryLink. Rzecznik prasowy DFDS zaprzecza jakoby posiadał wiedzę w tym zakresie.
Zapytany o nalegania ze strony rządu francuskiego, rzecznik prasowy Eurotunnelu powiedział, że spółka znajduje się w sferze politycznie poprawnej. Umowa jest prywatną transakcją między dwoma przedsiębiorstwami (Eurotunnel i DFDS). Po rygorystycznej procedurze przetargowej, która trwała sześć miesięcy i zgodnie z zaleceniami doradców został wybrany DFDS, ponieważ przedstawił najlepszą ofertę.
Rzecznik dodaje, że Eurotunnel mógł wybrać gorsze rozwiązanie. Przewoźnik mógł wybrać umowę sprzedaży, na podstawie której statki działałyby z dala od trasy Dover-Calais i ta opcja mogła okazać się bardziej korzystna pod względem finansowym. Jednakże Eurotunnel ze względu na swoją społeczną odpowiedzialność biznesu pozostawił jednostki na tej trasie.”
I jeszcze imigranci
Jak widać sytuacja w Calais robi się coraz bardziej napięta, nie tylko z uwagi na manifestujących pracowników przewoźnika, ale również nielegalnych imigrantów. Ci najwidoczniej doszli do wniosku, że tylko dzięki agresji i bezczelności będą w stanie dostać się do naczep czy ciężarówek. Coraz częściej, zamiast ukrywać się wśród towaru, korzystając z odpoczynku kierowcy na parkingu, organizują blokady, zmuszając kierujących do zatrzymania się.
Tymczasem na drogach prowadzących do portu prowadzone są skrupulatne kontrole. Jak podaliśmy wczoraj, kierowcy sami proszą o prześwietlanie ciężarówek. W 80 proc. przypadków służby wykrywają pasażerów na gapę – średnio po dwóch na każdy pojazd. Wczoraj w ciągu czterogodzinnej kontroli zatrzymano aż 350 nielegalnych imigrantów.
Źródło zdjęcia: dailymail.co.uk Na stronie pełna galeria wraz z filmem pokazującym działania imigrantów.
Komentarze
Na razie nie ma komentarzy
Twój komentarz
Jeśli chcesz napisać komentarz, zaloguj się:
lub zarejestruj się.