Kara za przewóz imigrantów, których kierowca sam wykrył i zgłosił? Absurd w Calais. Pytanie do prawnika
Kierowca, oczekujący na prom w Calais, sam zgłosił się do funkcjonariuszy brytyjskiej służby granicznej. Mimo nienaruszonych zabezpieczeń do naczepy zdołali przedostać się nielegalni imigranci. Pracownik zachował się nienagannie, jednak po dziewięciu miesiącach przewoźnik dostał mandat na kwotę 3600 funtów! Kara za przewóz imigrantów, których kierowca sam wykrył i zgłosił? Takie rzeczy niestety się zdarzają. Wspólnie z prawnikiem podpowiadamy, co z tym fantem zrobić.
Opis sytuacji:
Koniec lutego 2015 r. Kierowca pracujący w firmie X robił pauzę 15 km przed Calais. Przed ruszeniem w dalszą drogę sprawdził zabezpieczenia, kłódkę oraz plandekę na naczepie – były nienaruszone. Kierujący udał się do portu, w którym nie był szczegółowo kontrolowany. Na parkingu przed wjazdem na prom, widząc jak angielska straż graniczna wykryła imigrantów w stojącej obok naczepie, postanowił jeszcze raz sprawdzić dokładnie swój ładunek. Po wejściu na drabinę i skontrolowaniu naczepy, zobaczył cztery osoby leżące bezpośrednio na towarze, pod dachem, które nie chciały dobrowolnie opuścić naczepy. Kierowca zgłosił się więc z prośbą o pomoc do strażników granicznych, którzy wyciągnęli imigrantów z pojazdu. Dopiero po kilku kolejnych godzinach kierowcy oddano dokumenty rejestracyjne ciągnika i naczepy, jednocześnie gratulując mu czujności i odpowiedniej reakcji.
Na początku grudnia przewoźnik dostał mandat za niezachowanie szczególnej ostrożności – po 900 funtów za każdego „pasażera na gapę”. Mimo iż wszystko odbyło się na terenie Francji, a kierowca sam zgłosił się do służb.
Wyjaśnienia
Aby prawidłowo wyjaśnić zaistniałą sytuację, konieczny byłoby wgląd w dokumenty, które przesłała strona brytyjska. Bez tego możemy jedynie dywagować nad tym, jak interpretuje ona przebieg zdarzeń. Najwięcej wątpliwości wzbudza jednak to, iż mandat został wystawiony mimo zgłoszenia przez kierowcę faktu przedostania się nielegalnych imigrantów do naczepy. W tym przypadku – wedle zapewnień przewoźnika i naszej wiedzy – kierowca przedsięwziął wszystkie środki bezpieczeństwa. Tym bardziej krzywdząca wydaje się być reakcja brytyjskiej Służby Granicznej. Konieczne jest odwołanie!
Doskonale znamy przypadki dotkliwych kar nakładanych na przewoźników i kierowców, którzy zachowali najwyższą staranność przy procedurze zabezpieczania pojazdu przed wtargnięciem nielegalnych imigrantów, ten jest jednak szczególnie kontrowersyjny. „Jak pokazuje praktyka, zwolnienia kierowcy od odpowiedzialności nie gwarantuje nawet sytuacja, w której to zaniepokojony bądź po prostu przezorny kierowca sam zauważa nielegalnych pasażerów w swoim samochodzie i o fakcie tym informuje lokalne służby kontrolne – mówi Karolina Wierzchowska, prawnik Kancelarii Transportowej Legaltrans. Dochodzimy tutaj do momentu, który wzbudza obecnie największe kontrowersje oraz liczne zapytania w środowisku przedsiębiorstw transportowych. Należy więc zastanowić się w tym miejscu, jakie powinno być zachowanie i dalsze postępowanie zarówno kierowcy, jak i przedsiębiorcy, na których zostały nałożone kary” – wskazuje.
Po pierwsze: dokładna kontrola
Jak tłumaczy prawnik, wszelkie dywagacje należy zacząć od przeanalizowania zalecanej procedury, którą powinny wprowadzić przedsiębiorstwa transportowe wykonujące przewozy przez granicę Francji i Wielkiej Brytanii oraz zatrudnieni w nich kierowcy.
„Pierwszą istotną kwestią, która ma na celu uniemożliwienie wtargnięcia imigrantów do naszego pojazdu jest oczywiście odpowiednie zabezpieczenie go. Jeżeli pojazd nie będzie odpowiednio zabezpieczony, a w naszym pojeździe będą przebywać takie osoby, musimy liczyć się z grzywną, która sięga do 2000 £ za każdego nieproszonego pasażera. Taką karą może zostać obciążony kierowca pojazdu, właściciel lub najemca” – mówi Karolina Wierzchowska.
Podstawą jest przygotowanie pisemnych instrukcji oraz wręczenie ich każdemu kierowcy. Dzięki temu będzie mogli oni bezbłędnie przeprowadzić zalecaną procedurę. W świetle ostatnich wydarzeń oraz sytuacji w Europie przedsiębiorcy muszą rozważyć również wdrożenie skutecznego systemu zabezpieczającego obejmującego m.in. kłódki, uszczelki, plomby i przewody. Przewoźnik powinien przeszkolić swoich pracowników w temacie stosowania poszczególnych zabezpieczeń – nawet jeśli kierowcy są doskonale z nimi obeznani. Pamiętajmy, że sprawdzanie urządzeń zabezpieczających oraz każdorazowe sprawdzenie pojazdu po każdym zatrzymaniu i przed wjazdem do Wielkiej Brytanii stanowi obowiązek kierowcy. „Istotnym krokiem jest ponadto przekazanie pracownikom list kontrolnych bezpieczeństwa, a także sprawdzanie, czy postępują zgodnie z instrukcjami. Niezwykle ważne jest to, aby każda kontrola zapisana była na liście kontrolnej bezpieczeństwa pojazdu” – podpowiada ekspert.
Kara za przewóz imigrantów
Zgłoś to natychmiast!
Co w przypadku, gdy kierowca zauważy osobę ukrywającą się w pojeździe lub naczepie? Powinien on niezwłocznie skontaktować się z policją. Podstawą do zgłoszenia się do policji jest nawet cień podejrzenia, że możemy przewozić „pasażerów na gapę”. Uczulmy pracowników, że powinni zwrócić się właśnie do funkcjonariuszy policji, a nie służby celnej. „W sytuacji kierowcy, gdy kierowca podejrzewa, że w pojeździe znajdują się nielegalni imigranci, nie mogą przekroczyć brytyjskiej kontroli granicznej – nie powinni więc kontynuować transportu do Wielkiej Brytanii. Jeżeli nie znają żadnego języka obcego, za pomocą którego mogliby porozumieć się z miejscową policją, powinni skontaktować się z policją w swoim kraju. Inną możliwością jest rozmowa z kontrolą graniczną w porcie, w którym planuje się wjazd na pokład. Można również skontaktować się ze służbami stacjonującymi w porcie. Ponadto należy pouczyć kierowców, iż po wjeździe do Wielkiej Brytanii nie powinni podchodzić do osób, które ukrywają się w ich pojeździe. Najlepszym rozwiązaniem jest pozostanie w kabinie pojazdu, a następnie skontaktowanie się z lokalną policją, której podajemy dane naszej firmy” – wyjaśnia Karolina Wierzchowska.
Pora na wyjaśnienia
„Następnie przedsiębiorca oraz kierowca otrzymają list od tajnego zespołu służby cywilnej, która jest częścią służb granicznych, który zawierać będzie prośbę o podanie informacji na temat systemu bezpieczeństwa zastosowanego w dniu i miejscu zdarzenia. W dalszej kolejności zostanie powzięta decyzja, która rozstrzyga o tym, kto zostanie ukarany grzywną oraz jaka będzie jej wysokość” – podsumowuje prawnik kancelarii Legaltrans.
Prawdopodobnie kierowca zostanie przesłuchany na terenie Wielkiej Brytanii na temat systemów bezpieczeństwa oraz zastosowanych działań prewencyjnych. Miejmy na uwadze, że udzielenie jak najbardziej szczegółowych informacji dotyczących przebiegu zdarzeń leży w interesie kierowcy i przewoźnika. Pracownik musi wykazać, że zrobił wszystko, co w jego mocy, aby zapobiec zaistniałej sytuacji. Oczywiście, istnieje także możliwość odmówienia udzielenia odpowiedzi, jednak zdecydowanie jest to niewskazane.
„Również firma i właściciel pojazdu bądź osoba wynajmująca mogą zostać poproszeni o podanie informacji. Uzyskane dane zostaną wówczas ponownie wykorzystane, w celu ustalenia, kto zostanie ukarany grzywną i w jakiej wysokości” – wyjaśnia ekspert. Świetnie, jeśli działamy od razu, tzn. nie czekamy na pismo ze Służby Granicznej, ale od razu po zajściu, czyli np. wykryciu nielegalnych imigrantów wysyłamy (mailowo lub tradycyjną pocztą) swoje wyjaśnienia uzupełnione o niezbędną dokumentację, jak lista kontrolna bezpieczeństwa pojazdu.
„Jeżeli otrzymamy grzywnę, otrzymamy także formularz („IS11 Formularz“), który wskazuje wysokość grzywny. Uzupełniony formularz należy zwrócić w ciągu 60 dni, licząc od daty wystawienia formularza. Podkreślić należy, iż przewiduje się możliwość wniesienia sprzeciwu od grzywny” – mówi Karolina Wierzchowska.
Sprzeciw, odwołanie wymaga od nas bardzo szybkiej reakcji – nasze wyjaśnienia musi odesłać w terminie 28 dni. Wszelkie informacje dotyczące możliwych dróg oraz procedur znajdziemy na formularzu grzywny. Do odwołania należy wykorzystać Formularz N161. Pamiętajmy, aby precyzyjnie i z najwyższą uwagą wyjaśnić sytuację i przedstawić swoje argumenty. „Istotnym jest, aby złożone wyjaśnienia nie dostarczyły dowodu świadczącego na naszą niekorzyść, np. w postaci powzięcia przez organ wątpliwości co do zachowania prawidłowej procedury zabezpieczającej pojazd” – uczula prawnik.
Kara za przewóz imigrantów
Grzywna: trzeba zapłacić!
Musimy liczyć się z ryzykiem zatrzymania ciężarówki w przypadku nieopłacenia grzywny. Podobnie, gdy brytyjski urząd podejrzewa, że możemy próbować „wykręcić się” od płatności.
Jak należy postępować w sytuacji, gdy pojazd zostanie zarekwirowany? „Należy niezwłocznie skontaktować się z Civil Penalty ([email protected]). Pojazd zostanie wydany tylko wtedy, gdy wszystkie zaległe kary wraz z kosztami zatrzymania zostaną uregulowane. Przewiduje się ponadto możliwość zmniejszenia kary grzywny. Można bowiem w tym celu dołączyć do systemu akredytacji, co może pomóc w obniżeniu wysokości grzywny. Aby móc skorzystać z tejże możliwości, należy jednak dysponować skutecznym system bezpieczeństwa dla swoich pojazdów” – tłumaczy ekspert.
Wszelkie szczegółowe informacje dotyczące obowiązków kierowcy i przewoźnika w obliczu problemu nielegalnych imigrantów znajdziemy na stronie UK Border Agency, czyli Służby Granicznej Wielkiej Brytanii. Zapoznajmy się przede wszystkim z Kodeksem postępowania przy zapobieganiu nielegalnej imigracji na terytorium Wielkiej Brytanii, czyli Code of Practice on the Prevention of Clandestine Entry przygotowanym przez Brytyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych (Home Office).
„Podsumowując, należy zaznaczyć, iż z praktycznego punktu widzenia niezwykle istotne jest odpowiednie zabezpieczenie pojazdu, a także stosowanie właściwego systemu bezpieczeństwa, co w większości sytuacji powinno stanowić gwarant skutecznej ochrony przed niepożądanymi pasażerami oraz pozwolić na uniknięcie dotkliwej kary. Zwróćmy szczególną uwagę kierowców, na to, aby w sytuacji, w której zauważą nielegalnego imigranta w swoim pojeździe, poinformowali o tym fakcie Policję, a nie Służbę Graniczną Wielkiej Brytanii. Pamiętajmy, że w świetle wyjaśnień składanych do Służby Granicznej Wielkiej Brytanii niezmiernie istotne są oświadczenia składane przez kierowców. Nie można bowiem zapominać, iż wyjaśnienia te nie powinny wzbudzać nieuzasadnionych ani też dodatkowych wątpliwości, które mogłyby wskazywać na fakt lub wręcz ułatwiać udowodnienie niezachowania należytej ostrożności i staranności podczas zabezpieczenia pojazdu” – wyjaśnia Karolina Wierzchowska, prawnik Kancelarii Transportowej Legaltrans.
Jak jednak postąpić z mandatem wystawionym przez brytyjską Służbę Graniczną, mimo iż nielegalnych imigrantów wykryto po stronie francuskiej (nie mówiąc już o sytuacji, że to kierowca sam zgłosił incydent oraz że nie doszło do przekroczenia granicy wskutek jego prawidłowej reakcji)? Jedynym racjonalnym rozwiązaniem wydaje się być wystosowanie sprzeciwu. Prawdopodobnie doszło do nieporozumienia, jednak do przewoźnika należy teraz wyjaśnienie całej sprawy.
Kara za przewóz imigrantów
Autorzy:
Karolina Wierzchowska, prawnik Kancelarii Transportowej Legaltrans
oraz Redakcja CargoNEWS.pl
***
Przeczytaj także:
Pytanie do prawnika: Czy przewoźnik powinien być obciążony kosztami rozładunku?
Nielegalni imigranci w ciężarówce na terenie Polski! Co robić?
O tym, że odwołania rzeczywiście mają sens możemy przeczytać na portalu 40ton.net: TU.
Komentarze
Twój komentarz
Jeśli chcesz napisać komentarz, zaloguj się:
lub zarejestruj się.