Tirowiec-rajdowiec, czyli prawie 90 km/h w terenie zabudowanym
Niektórym najwidoczniej się spieszy. I to bardzo. Kierowca jechał o wiele za szybko, a na dodatek – z magnesem.
Poniżej komunikat Policji Podlaskiej.
Funkcjonariusze łomżyńskiej drogówki na drodze krajowej 64 zatrzymali 29-letniego kierowcę ciężarówki, który naruszył szereg przepisów ruchu drogowego oraz ustawy o transporcie drogowym.
Funkcjonariusze łomżyńskiej drogówki, patrolując trasę krajową 64 w miejscowości Wizna, zauważyli poruszającego się z dużą prędkością tira. Wideorejestrator zarejestrował, że auto jedzie 86 km/h, tj. o 36 km/h za dużo jak na jazdę w terenie zabudowanym.
Funkcjonariusze natychmiast podjęli decyzję o zatrzymaniu pojazdu. Po dokładnej kontroli 29-letniego kierującego okazało się, że nie jest to jego pierwsze przekroczenie prędkości. W listopadzie ub. roku decyzją starosty mężczyźnie zostało zatrzymane prawo jazdy na okres 3 miesięcy za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym powyżej 50km/h. Poprzednim razem kierował jednak samochodem osobowym i jechał ponad 100 km/h.
W czasie kontroli okazało się również, że nie posiadał dokumentów na pojazd, tj. dowodu rejestracyjnego i polisy OC na naczepę. W trakcie prowadzonych czynności kontrolnych funkcjonariusze stwierdzili, że w pojeździe znajduje się niedozwolone urządzenie w postaci magnesu, które zakłócało działanie tachografu. 29-latek został ukarany mandatem za ingerencję w urządzenie rejestrujące czas pracy. Natomiast za jazdę bez uprawnień, nadmierną prędkość oraz brak dokumentów mężczyzna odpowiadać będzie przed sądem. Za wyczyny nieodpowiedzialnego kierowcy odpowie też jego pracodawca – właściciel firmy przewozowej.
Źródło: oficer prasowy KMP w Łomży / www.podlaska.policja.gov.pl
Komentarze
Twój komentarz
Jeśli chcesz napisać komentarz, zaloguj się:
lub zarejestruj się.