Ariel Żurawski oczekuje odszkodowania od niemieckiego rządu za straty poniesione w wyniku zamachu
Ciężarówka wykorzystana do przeprowadzenia zamachu na targu świątecznym w Berlinie 13 kwietnia ma wrócić do Polski. Właściciel pojazdu, Ariel Żurawski, liczy na odszkodowanie od Niemiec – poinformował dziennik „Passauer Neue Presse”.
W rozmowie z dziennikarzami „PNP” Żurawski odpowiedzialnością za zamach obarczył niemiecki rząd. „Mam nadzieję, że pokryje wszystkie szkody, jakie poniosłem” – przytacza RMF FM.
Przypomnijmy, że ciężarówka należąca do firmy Usługi Transportowe Ariel Żurawski od czterech miesięcy jest przetrzymywana przez niemiecką prokuraturę. Dopiero 13 kwietnia mają się nią zająć polscy śledczy. Przez dwa miesiące w niezabezpieczonej naczepie leżał towar, który miał zostać dowieziony do jednego z berlińskich przedsiębiorstw przez Łukasza Urbana, kierowcę zamordowanego przez zamachowca. 25 ton metalowych elementów zdążyło zardzewieć, zanim niemiecka prokuratura zezwoliła na dostarczenie towaru.
Komentarze
Na razie nie ma komentarzy
Twój komentarz
Jeśli chcesz napisać komentarz, zaloguj się:
lub zarejestruj się.