Białostoccy strażnicy miejscy uniewinnieni. Uzasadnienie? Skoro nie mieli uprawnień, to nie mogli ich przekroczyć
Białostocki sąd uniewinnił strażników miejskich oskarżonych o niedopełnienie obowiązków i poświadczenie nieprawdy przy używaniu fotoradarów. Wyrok jest prawomocny.
Funkcjonariusze wystawiali mandaty nie tym osobom, które popełniły wykroczenia drogowe, wskutek czego sprawcy unikali punktów karnych. Sąd pierwszej instancji uniewinnił trzech strażników z jedenastu oskarżonych, a pozostałych skazał na kary więzienia w zawieszeniu. Wczoraj sąd okręgowy w Białymstoku zmienił wyrok.
Uzasadnienie jest niezwykle interesujące. Według sędzi strażnicy nie mieli niezbędnych uprawnień do prowadzenia postępowań dotyczących przekroczenia prędkości zarejestrowanych przez fotoradary – o tym, że strażnicy miejscy nie mogą obsługiwać fotoradarów i ściągać należności zadecydował Trybunał Konstytucyjny. Skoro więc oskarżeni nie mieli uprawnień, nie mogli ich przekroczyć. Proste? Pewnie, że proste.
***
Przeczytaj także:
Białostoccy strażnicy miejscy skazani: manipulacje przy fotoradarach
Komentarze
Twój komentarz
Jeśli chcesz napisać komentarz, zaloguj się:
lub zarejestruj się.