Długa podróż zza Uralu do Włoch, częściowo bez karty kierowcy
Mimo iż kontrolę miał już w Rosji, nie powstrzymało go to od dalszej jazdy bez karty w tachografie. Podobny był wynik kontroli małopolskich inspektorów.
Zespół pojazdów należący do rosyjskiego przewoźnika został zatrzymany na przejściu granicznym z Chyżnem 18 lutego. Kierowca przewoził 20,5 tony ładunku z Rosji z okolic Jekaterynburga za Uralem do Włoch.
W trakcie kontroli stwierdzono, że znaczną część trasy pojazd poruszał się bez karty w tachografie, a kierowca okazał na tą okoliczność zaświadczenie o czasie wolnym, które wzbudziło podejrzenia. Kierowca w czasie, gdy jechał bez karty, miał kontrolę w Rosji udokumentowaną protokołem z naruszeniem – jazda bez karty. Tym samym informacje w zaświadczeniu o czasie wolnym okazały się nieprawdziwe. Pomimo kontroli w Rosji kierowca nadal kontynuował jazdę bez karty w tachografie. Następnie w chwili przejazdu z bazy firmy otrzymał kartę drogową z danymi pojazdu, kierowcy i ładunku. Porównanie danych z karty drogowej i danych z tachografu wykazało, że kierowca użył dwóch nie swoich kart kierowcy, aby ukryć ewentualne naruszenia czasu pracy.
Wynikiem kontroli było nałożenie mandatu karnego w kwocie 2 000zł na kierowcę – jazda bez karty, a na firmę wszczęcie ograniczone do 12 tyś. Suma kary z naruszeń to 25450 zł.
Komentarze
Na razie nie ma komentarzy
Twój komentarz
Jeśli chcesz napisać komentarz, zaloguj się:
lub zarejestruj się.