Ewentualne działania Komisji Europejskiej w obronie polskich przewoźników przyniosą efekty, ale dopiero za pewien czas
Komisja Europejska postanowiła wywrzeć presję na rządy Niemiec i Francji, które wszelkimi metodami próbują usunąć polskie firmy transportowe ze swoich rynków. Rządy Niemiec i Francji pod presją rodzimych firm, postanowiły zainterweniować i – lekceważąc przepisy unijne – wprowadzić zmiany prawne, które zmierzają do wyrugowania polskich przewoźników z rynku niemieckiego i francuskiego.
Dzieje się to pod pozorem ustaw o płacy minimalnej, a wkrótce może stać się przedmiotem sporu na arenie europejskiej – propozycje dotyczące dyrektywy o delegowaniu pracowników usankcjonowałyby w całej UE to, co teraz robią Niemcy i Francuzi. Jest to czystej wody protekcjonizm i zaprzeczenie idei jednolitego unijnego rynku – przekonują Pracodawcy RP. Dopóki polska konkurencja była niewielka, granice mogły być otwarte, a przepisy liberalne. Jednak kiedy konkurencja stała się poważnym zagrożeniem, rynki się zamyka, a przepisy stają się skrajnie nieprzyjazne. Nie można się na to zgodzić i nie może zaskakiwać to, że Komisja Europejska staje po stronie Polski. Staje po stronie unijnych traktatów i fundamentów UE. Brak reakcji byłby odebrany w niektórych europejskich stolica jako zgoda na kolejne protekcjonistyczne pomysły, których nie brakuje – twierdzą Pracodawcy RP.
Wątpliwe jednak, by działania KE przyniosły błyskawiczne rezultaty. Działając zgodnie z traktatowymi podstawami, KE potrzebuje czasu, by Francja i Niemcy odniosły się do uwag i, w przypadku braku satysfakcjonującej odpowiedzi, podjęła dalsze działania. Polscy przewoźnicy będą zapewne musieli stosować się do niekorzystnych dla nich przepisów, choć we Francji podjęli działania prawne kierując sprawę do miejscowego sądu. Pozytywne orzeczenie mogłoby być o wiele skuteczniejsze w krótkim terminie od działań KE, lecz tylko Komisja może obronić interesy przewoźników oraz traktatowe swobody w dłuższym terminie. Tylko Komisja może obronić jednolity rynek i zasady wolnej konkurencji w jego granicach. Polscy przewoźnicy ponownie będą zmuszeni wykazać się wielką elastycznością oraz kreatywnością w poszukiwaniu alternatywnych (tym razem dla Francji) kierunków.
Pracodawcy RP oczekują od polskiego rządu, że będzie odgrywał istotną rolę w rozwiązaniu trudnej sytuacji przewoźników i nie pozwoli na to, by branża, która odniosła w ostatnich latach ogromny sukces w skali międzynarodowej, była krok po kroku ograniczana i osłabiana.
Źródło: Pracodawcy Rzeczypospolitej Polskiej
Komentarze
Na razie nie ma komentarzy
Twój komentarz
Jeśli chcesz napisać komentarz, zaloguj się:
lub zarejestruj się.