Jazda pod wpływem alkoholu? W Polsce znacznie więcej kontroli niż w innych krajach [RAPORT]
Choć wciąż narzekamy na ogromną liczbę wypadków popełnianych przez kierujących pod wpływem alkoholu, okazuje się, że statystyki są bardzo optymistyczne. Tych, którzy wsiadają za kółko po „paru głębszych”, czekają częste kontrole policji – w 2014 r. przeprowadzono ich kilkanaście milionów.
Nadmierna prędkość, wymuszanie pierwszeństwa oraz alkohol – to według danych Komendy Głównej Policji główne przyczyny wypadków w ruchu drogowym. Mimo systematycznych akcji funkcjonariuszy policji oraz Inspektoratu Transportu Drogowego, mających na celu zwiększenie wiedzy i świadomości, Polakom wciąż zdarza się wsiadać za kierownicę po alkoholu. Jest też jednak dobra wiadomość: liczba wypadków spowodowanych przez pijanych kierowców jest najniższa od kilkunastu lat.
Choć podczas policyjnych kontroli nadal zatrzymywani są kierujący pojazdem pod wpływem alkoholu, liczba wypadków, których sprawcy byli pijani z roku na rok maleje:
Wypadki drogowe spowodowane przez nietrzeźwych kierujących
Źródło: Policja
Liczba wypadków spowodowanych przez nietrzeźwych kierujących w 2013 r. była więc najniższa od 14 lat. Prawdopodobnie statystyki z 2014 r. będą jeszcze lepsze. W ciągu dekady udało nam się zmniejszyć liczbę wypadków spowodowanych przez pijanych kierowców o około 4 tys.!
Trzeźwy poranek
Jak jednak podkreśla rzecznik komendanta głównego policji insp. Mariusz Sokołowski, spadające statystyki nie świadczą tylko o większej świadomości samych kierujących, ale przede wszystkim o większej skuteczności polskich policjantów. Jak zaznacza, jeden patrol w ciągu godziny jest w stanie sprawdzić stan trzeźwości od kilkudziesięciu nawet do kilkuset uczestników ruchu, nie tamując przy tym płynności przejazdu. W 2013 r. przeprowadzono 8,8 mln kontroli trzeźwości. Niemal czterokrotnie więcej niż 10 lat wcześniej. Z kolei w okresie od stycznia do listopada 2014 roku badaniu na zawartość alkoholu zostało poddanych już 14 008 270 kierujących! – Ujawnionych kierujących będących w stanie nietrzeźwości w tym samym okresie czasu zostało 99 857 kierujących i 32 686 kierujących będących w stanie po użyciu alkoholu – wylicza młodszy inspektor Krzysztof Hajdas z Komendy Głównej Policji. Oznacza to, że w stanie nietrzeźwości lub po spożyciu alkoholu był jedynie 1 proc. kierujących.
Eliminowanie z ruchu pijanych kierowców stało się priorytetem policji, znacznie zmniejszyła się też tolerancja społeczna względem wsiadania za kółko po alkoholu. – To, na co szczególną uwagę zwracają policjanci, to konieczność zmiany mentalności, nie tylko kierowców, ale także pasażerów, którzy są niejednokrotnie świadkami tego, jak pijana osoba siada za kółkiem. Nie można akceptować takiego zachowania i z całą konsekwencją należy reagować na tego typu postępowanie. Można to zrobić telefonując, nawet anonimowo, pod numer 112 i informując o takim zdarzeniu. To może uratować komuś życie – podkreśla Sokołowski.
Po użyciu czy nietrzeźwy?
Nie wszyscy kierujący pod wpływem alkoholu są traktowani tak samo – rozróżniamy stan nietrzeźwości oraz stan po użyciu alkoholu. W przypadku, gdy stężenie alkoholu we krwi zawiera się pomiędzy 0,2 a 0,5 promila (od 0,1 do 0,25 mg w 1 dm3 wydychanego powietrza) jest to stan po użyciu (po spożyciu) alkoholu – kierujący popełniają wykroczenie z art. 87 Kodeksu wykroczeń, muszą się więc liczyć z orzeczeniem odbioru uprawnień lub prawa jazdy na okres od pół roku do 3 lat oraz z karą aresztu od 5 do 30 dni lub grzywny nie niższej niż 50 zł (do 5000 zł).
Z kolei, jeśli zawartość alkoholu we krwi przekracza 0,5 promila albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość (lub zawartość alkoholu w 1 dm³ wydychanego powietrza przekracza 0,25 mg albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość; mówimy wtedy o kierowaniu w stanie nietrzeźwości), siadanie za kierownicę przestaje być wykroczeniem, a staje się przestępstwem. Kierowca może zostać wtedy ukarany przez sąd grzywną ustalaną według stawek dziennych: od 10 do 540 stawek, podczas gdy jedna stawka może wynosić od 10 do 2000 zł.
Z popełnieniem tego rodzaju przestępstwa wiąże się również utrata uprawnień do prowadzenia pojazdów od roku do 10 lat. Kierowca może również trafić do więzienia, do 2 lat, a w przypadku, gdy spowodował wypadek – do 10 lat. Jeśli nietrzeźwy kierujący spowodował wypadek ze skutkiem śmiertelnym, sąd może też zadecydować o dożywotnim zakazie prowadzenia. Ponadto kierowca zobowiązuje się do uiszczenia świadczenia pieniężnego na rzecz instytucji lub organizacji społecznej zajmujących się pomocą ofiarom wypadków drogowych.
Pamiętajmy, że wobec kierującego w stanie po spożyciu lub nietrzeźwości nie może być prowadzone postępowanie mandatowe. Oznacza to, że policjant czy inspektor ITD nie ma możliwości nałożenia mandatu karnego – w przypadku wykrycia zawartości alkoholu we krwi na poziomie powyżej 0,2 promila sprawa trafia do sądu.
Możliwe, że już niedługo będziemy musieli przygotować się na zaostrzenie przepisów – nieoficjalnie mówi się o wprowadzeniu zmian jeszcze w pierwszej połowie 2015 r. Pijanych kierowców czekają prawdopodobnie jeszcze wyższe kary – do 500 tys. zł, kary więzienia bez zawieszenia, prace społeczne, zrzeczenie się częśc wynagrodzenia na rzecz poszkodowanych itd.
Jak jest na świecie?
Przepisy jasno określają dopuszczalny limit alkoholu we krwi, jednak normy różnią się w poszczególnych krajach – są ustalane w oparciu o analizy i badania przeprowadzone przez WHO, czyli Światową Organizację Zdrowia, a także skalę zjawiska w danym regionie czy uwarunkowania kulturowe. Jak się okazuje, do kwestii kierowania po spożyciu lub w stanie nietrzeźwości podchodzi się bardzo różnie w różnych krajach. Podczas gdy w Rosji czy Czechach od kierujących wymaga się całkowitej trzeźwości, to w USA lub w Wielkiej Brytanii nie ma problemu z jazdą z 0,8 promila. Ponadto według badań WHO więcej wypadków popełniają młodzi ludzie niż starsi, ale ze stężeniem alkoholu we krwi na tym samym poziomie.
Mamy również do czynienia z bardzo różnym podejściem do nietrzeźwych kierowców – w Szwajcarii pijany kierujący może dożywotnio utracić prawo jazdy, w Japonii trafić na dobę do aresztu, w Zimbabwe jednak – dostać jedynie upomnienie. W związku z tym akcje typu polski „Trzeźwy poranek” wcale nie są tak powszechne na świecie, jak mogłoby się wydawać. Tylko 23 proc. drogówek 197 państw przeprowadza losowe kontrole na obecność alkoholu w wydychanym powietrzu. W 30 proc. krajów w ogólnie nie ma tego zwyczaju.
Co dzieje się z nami po spożyciu alkoholu?
Jednym z najważniejszych czynników wpływających na bezpieczeństwo na drodze jest czas reakcji kierowcy. Czasami na podjęcie właściwej decyzji czy rozpoczęcie manewru mamy ułamki sekund. Przy 0,3 promila alkoholu we krwi nasza uwaga jest rozproszona, z kolei przy 0,8 promila – mamy kłopoty z koordynacją psycho-ruchową. Przy 1,5 promila mamy już problem z utrzymaniem równowagi. Dodatkowo, nietrzeźwi kierowcy mają trudności z oceną swoich umiejętności, a główną przyczyną popełnionych przez nich wypadków jest niedostosowanie prędkości do warunków jazdy (w dalszej kolejności zaś: nieprawidłowe manewry, nieudzielenie pierwszeństwa przejazdu, jazda po niewłaściwej stronie drogi oraz nieprawidłowe zachowanie się wobec pieszego).
Jak mówi w rozmowie z „Gazetą Pomorską” Ewa Odachowska, psycholog z Instytutu Transportu Samochodowego, żadna ilość alkoholu nie jest wskazana, jeżeli zamierzamy wsiąść za kierownicę: – Sprawne prowadzenie pojazdu wymaga od kierującego przede wszystkim właściwej koordynacji wzrokowo-ruchowej. A to właśnie przepływ tych informacji alkohol zakłóca najszybciej. W znacznym stopniu wpływa też na percepcję, nasze reakcje, które się wydłużają, a także zdolność postrzegania i oceny rzeczywistości oraz odległości. Poza tym, przeciętny kierowca nie wie, w jaki sposób działa na organizm przysłowiowe „jedno piwko”, w jakim czasie wypity alkohol rozłoży się w organizmie i po jakim czasie od spożycia można usiąść za kierownicą.
Niektóre ze szkół jazdy mają w swoim wyposażeniu tzw. alkogogle, czyli specjalne okulary symulujące pole widzenia osoby będącej pod wpływem alkoholu. Po nałożeniu alkogogli i próbach kierowania pojazdem doświadczamy obniżonej koncentracji, spowolnionego czasu rekcji, zniekształcenia widzianego obrazu, niemożności oceny odległości – nasz poziom percepcji jest podobny, jak u osoby z zawartością alkoholu we krwi np. 1,5 promila. Czy zwiększy to świadomość młodych stażem kierowców? Możemy być dobrej myśli.
Prowadzenie pod wpływem alkoholu na europejskich drogach:
Państwo | Dopuszczalna zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu | Kara za przekroczenie dopuszczalnego limitu |
Wielka Brytania | 0,8 promila | Kara do 5 tys. funtów i/lub pozbawienia wolności do 6 miesięcy oraz zawieszenia prawa jazdy na min. rok |
Szwajcaria | 0,5 promila | 0,5-0,69 promila – mandat w wysokości 600 franków szwajcarskich, 0,7-0,8 promila – 800 franków, powyżej – min. dziesięć mandatów dziennych (których wysokość jest obliczana indywidualnie w zależności od sytuacji finansowej kierowcy) |
Niemcy | 0,5 promila, dla kierowców z prawem jazdy poniżej 2 lat – 0,0 promila | 0,5-0,9 promila = 500-1500 euro kary, utrata prawa jazdy na miesiąc, punkty karne |
Norwegia | 0,2 promila | Mandat w wysokości 5-10 tys. koron norweskich, pozbawienie wolności w zawieszeniu lub bez, prawo jazdy zabierane na rok |
Holandia | 0,2 promila (przy prawie każdy poniżej 5 lat) – 0,5 promila przy dłuższym stażu | Mandat w wysokości 250-500 euro. Powyżej 1,3 promila – kara grzywny lub pozbawienia wolności i utraty prawa jazdy |
Francja | 0,5 promila | Mandat 135-4,5 tys. euro, w niektórych sytuacjach kara pozbawienia wolności do 2 lat, konfiskata pojazdu |
Finlandia | 0,5 promila | 0,5-1,2 promila = grzywna lub kara aresztu do 6 miesięcy. Powyżej 1,2 promila = grzywna lub kara aresztu na dwa lata |
Chorwacja | 0 promila | Do 0,5 promila = mandat i 1 punkt karny. Powyżej 1,15 promila = mandat, punkty karne, 60 dni aresztu |
Komentarze
Twój komentarz
Jeśli chcesz napisać komentarz, zaloguj się:
lub zarejestruj się.