Kierowcy ciężarówek: życie z pasją [Facebookowy przegląd, cz. 3]
Jak jeździ się po amerykańskich bezdrożach? Czy kierowca może być „królem życia”? Czy to może raczej samotny wilk? Czy o doświadczeniu i umiejętnościach kierowcy przesądza wiek? Albo płeć? W kolejnej odsłonie naszego cyklu odpowiadamy na bardzo ważne pytania.
Art Trucking, czyli po drugiej stronie oceanu
Są tacy, którzy oglądając filmiki z drogi, bezwiednie zaciskają dłonie na niewidzialnej kierownicy i dociskają nogę do podłogi. Czują zew przygody, serce rwie się im w trasę, chcą odkrywać, chcą przemierzać! Jeśli i ty w głębi czujesz się „trakerem”, nawet jeżeli na co dzień pracujesz jako księgowa, listonosz czy doradca finansowy, fanpage Arta i Krisa zdecydowanie jest miejsce dla Ciebie.
Dlaczego?
Bo droga to opowieść. A oni mają ich w zanadrzu wiele. Art jeździ za kierownicą kilka lat, Kris znacznie, znacznie dłużej, obydwaj zaś potrafią godzinami opowiadać o życiu w drodze. Ich historie są fascynujące, elektryzujące, magnetyzujące, mądre, wzbogacające. Znajdziemy tam zarówno opisy niepowtarzalnych miejsc, przytoczone anegdoty, jak i dłuższe analizy dotyczące pracy kierowcy czy zmieniających się przepisów. Poza tym Art i Kris, obecnie wspólnie prowadzący fanpage Art Trucking, stanowią żywy dowód na to, że bycie kierowcą to stan umysłu. To wolność, oddanie, zobowiązanie. Obydwaj wpisują się tym samym w piękną definicję „American dream”. „Pogoń za szmalem nie pozwala najczęściej na zwiedzanie kraju. Mnie to się udało. Jazda w Ameryce ciągle jest zbliżona właśnie najbardziej nie do pracy, ale do tzw. lifestyle. Spotkałem na drodze wielu ciekawych ludzi. Prawników, psychologów, poetów, wojskowych, muzyków i innych, których pociągnął smak przygody na drodze” – pisze Kris.
Zazdrościmy i…czytamy dalej.
Fot. Art Trucking
Artur za kółkiem
Podobnie dla ucha brzmi nazwa kolejnego fanpage’a, Artdrive. Artur kolekcjonuje chwile i niepowtarzalne ujęcia – wszystko to uwiecznia na świetnych fotografiach i we wciągających postach. O czym pisze? O wszystkim, co wydarzy się w trasie: spotkanym na drodze Bentleyu Continental w kwiatki, o obowiązkowym pucowaniu swojej ciężarówki przed wyjazdem do Szwajcarii, o firmie, która nieźle zalazła mu za skórę, o załadunkach i rozładunkach, o dojeździe na miejsce minutę przed czasem. Jeśli chcielibyśmy zobaczyć, jak w praktyce wygląda praca kierowcy ciężarówki, fanpage Artura to dla nas pozycja obowiązkowa.
Dodatkowo prowadzi również kanał na Youtube, na którym możemy obejrzeć jego kompilacje filmów z drogi, znajdziemy go też na Instagramie. Prawdziwy kierowca XXI wieku!
Fot. Artdrive
„Za wodą wielką i czystą”
Zza wielkiej wody pisze do nas również Rafał Zazuniuk. To człowiek orkiestra. Sam siebie określa jednak „samotnym wilkiem w biegu”, który źle czuje się w bezruchu. Kierowcą jest od 11 lat.
Prowadzi bloga oraz fanpage, na którym dokumentuje codzienne życie w trasie, informuje nas, co wydarzyło się w drodze, pokazuje, w jakim stanie jest jego ciężarówka po długiej jeździe. A jeśli wolimy ruchome obrazki, możemy zajrzeć także na jego vloga, który przyciąga tysiące odbiorców. Wcale się temu nie dziwimy, Rafał jest doświadczonym praktykiem – możemy się od niego wiele nauczyć. Opowiada nam o tym, jak jeździ się po Zachodzie, jak dbać o swoją ciężarówkę, podpowiada w zakresie napraw oraz kwestii technicznych związanych z załadunkiem. To lubimy!
Fot. Rafał Zazuniuk Kierowca Zawodowy Kanada/USA
W trasę z mistrzem świata
Kamil… Zibi… Co nam to mówi? W którym kościele dzwoni?…. Chodzi oczywiście o mistrza świata kierowców zawodowych w kategorii młodzi adepci zawodu. Choć z rocznika 1992, a za kierownicą od 2012 r., Kamil ma bardzo bogate doświadczenie jako kierowca. Jego fanpage (choć nie zapominajmy, że można go spotkać też na blogu) to swego rodzaju dziennik tego, co wydarzyło się w krótszych i dalszych trasach. Jest sporo zdjęć, ale przede wszystkim filmy, dużo filmów, na których Kamil komentuje świat widziany z poziomu kabiny.
Oglądajmy jego filmiki, naprawdę warto. Nie tylko jeśli kochamy życie w trasie, ale i… muzykę. Kamilowi bowiem zdarza się włączyć stare hity, np. Perfectu, i wtórować w głos wokaliście.
Fot. Kamil “Zibi1541″ – Początki młodego truckera.
Uśmiech, proszę!
Na koniec przedstawicielka płci (bardzo) pięknej, Ewelina Skowronek. Jak sama pisze, fanpage stanowi bezpośrednią kontynuację jej bloga. Poprzez fanpage komunikuje się ze swoimi czytelnikami, nawiązuje z nimi relację, pyta o sytuację na drogach i dzieli się spostrzeżeniami.
A co u niej? Chleb powszedni pracy kierowcy! Rozładunek śrutu sojowego lub zboża, załadunek rzepaku, nieszczelna opona, czołgi mijane na niemieckich drogach, piękne widoki w Austrii, kilkunastokilometrowa kolejka przed przejściem granicznym. Ewelina zdaje się nigdy nie narzekać, do każdej sytuacji podchodzi z cierpliwością i humorem, potrafi umilić – nam i sobie – niemal każdą trasę. I za to ją uwielbiamy. No i za ten uśmiech!
Fot. Ewelina Skowronek w trasie
Fot. główna: Artdrive
***
Przeczytaj także:
Kierowcy ciężarówek: życie z pasją [Facebookowy przegląd, cz. 1]
Kierowcy ciężarówek: życie z pasją [Facebookowy przegląd, cz. 2]
Komentarze
Twój komentarz
Jeśli chcesz napisać komentarz, zaloguj się:
lub zarejestruj się.