Kontrowersyjne przepisy o płacy minimalnej we Francji przeforsowane. Czekamy na wotum nieufności do rządu
Francuzi nie uczą się na błędach, a przynajmniej na błędach niemieckich kolegów. Nie zważając na wątpliwości Komisji Europejskiej odnośnie niemieckiej ustawy o płacy minimalnej MiLoG, francuski rząd już po raz drugi przeforsował bez głosowania w Zgromadzeniu Narodowym niekorzystny dla polskich transportowców pakiet reform.
Głównym założeniem reform jest wprowadzenie – wzorem rządu niemieckiego – płacy minimalnej w transporcie, również dla zagranicznych kierowców.
Można powiedzieć, że francuski rząd „przemycił” nowe przepisy. Aby uniknąć długiej debaty w Zgromadzeniu Narodowym, po raz drugi w ciągu 4 miesięcy skorzystał ze skróconej procedury. Niższa izba parlamentu przyjęła bez głosowania projekt ustawy dot. ożywienia gospodarczego. Opozycja już jednak zapowiedziała wniesienie wniosku o wotum nieufności. Jeśli jednak lewicowy rząd nie upadnie, ustawa zostanie uchwalona w ciągu miesiąca.
Rząd francuski chce w ten sposób zadbać o interesy rodzimych firm transportowych, które borykają się z o wiele tańszą konkurencją ze Wschodu. Kierowcy mają tym samym zarabiać min. 9.61 euro brutto na godzinę.
Na podstawie: RMF FM
***
Przeczytaj także:
Francja nie chce polskich kierowców?
Kiedy francuskie przepisy o płacy minimalnej wejdą w życie?
Komentarze
Na razie nie ma komentarzy
Twój komentarz
Jeśli chcesz napisać komentarz, zaloguj się:
lub zarejestruj się.