Uwagę zwróciła tablica rejestracyjna. Bus okazał się w fatalnym stanie
Zaczęło się od braku oryginalnej tablicy rejestracyjnej, skończyło na wydaniu zakazu dalszej jazdy. Busa w fatalnym stanie technicznym wycofał z ruchu patrol małopolskiej ITD.
Portal giełdy ładunków i transportu Cargo.PL
Zaczęło się od braku oryginalnej tablicy rejestracyjnej, skończyło na wydaniu zakazu dalszej jazdy. Busa w fatalnym stanie technicznym wycofał z ruchu patrol małopolskiej ITD.
Dwie ciężarówki przewożące towary niebezpieczne posiadały urządzenia do zakłócania prawidłowego działania układu oczyszczania spalin. Zabronione dodatkowe „wyposażenie” pojazdów odkryli małopolscy inspektorzy ITD.
W trakcie kilku godzin inspektorzy skontrolowali aż 120 pojazdów! Działania było prowadzone na pomorskim odcinku A1. Skala naruszeń na szczęście nie była duża.
Przekraczasz prędkość? Możesz mieć kłopoty! Szczególnie dziś – i nie jest to Prima Aprilis. Od rana w całej Polsce prowadzone są policyjne działania pod kryptonimem “Prędkość”.
Żandarmi wojskowi uczyli się od inspektorów transportu drogowego, jak wykorzystywać mobilną stację diagnostyczną i kompleksowo kontrolować stan techniczny pojazdów. Wspólną akcję prowadzili na parkingu przy krajowej “dwójce” nieopodal Mińska Mazowieckiego.
Ponad 8 ton za dużo ważyła ciężarówka przewożąca betonowe szamba. Z kolei o prawie 3 tony przekraczał dopuszczalną normę samochód dostawczy w złym stanie technicznym. Oba przeładowane pojazdy wycofała z ruchu kujawsko-pomorska Inspekcja Transportu Drogowego.
Kierowca, który dopiero niedawno ukończył kurs ADR, zdecydowanie naruszył przepisy. Transport wstrzymano do czasu usunięcia nieprawidłowości, a przewoźnikowi grozi kara pieniężna.
Orzeczony sądowy zakaz prowadzenia pojazdów nie powstrzymał kierowcy od jazdy niesprawnym samochodem dostawczym. Auto skontrolował patrol warmińsko-mazurskiej Inspekcji Transportu Drogowego.
Umiejętnościami kreślarskimi próbował wykazać się kierowca ukraińskiej ciężarówki. Część zapisów na wykresówkach wyrysował ręcznie, aby ukryć naruszenia czasu pracy. Tarczki z tachografu szybko wzbudziły podejrzenia inspektorów Inspekcji Transportu Drogowego.
Po raz kolejny okazało się, że ciemność nie ukryje naruszeń transportowych, a tym bardziej nie spowoduje uniknięcia odpowiedzialności. Już od jakiegoś czasu inspektorzy pracują w nocy, a wyniki kontroli potwierdzają zasadność kontroli w tej nietypowej porze. Tym razem na celowniku inspekcyjnych kontroli znalazły się zestawy kontenerowe wyjeżdżające z terminala kontenerowego.