Portal giełdy ładunków i transportu Cargo.PL
Kilku przewoźników z Bułgarii, dwóch z Macedonii i jeden z Rosji. Co ich łączy? Inspektorzy z Lublina wykryli w ich ciężarówkach zaskakująco zaawansowane wyłączniki tachografów. Wystarczyły trzy dni, aby uzbierać kolekcję ośmiu takich urządzeń. Co ciekawe zostały one przeoczone podczas wcześniejszych kontroli w innych krajach.
Sześć kolorowych Volkswagenów LT – to dość niecodzienny widok. Niestety busiki na ukraińskich rejestracjach nie cieszyły oka zbyt długo. Były niesprawne, a poza tym każdy z nich wiózł 10-tonowy ładunek! Jak przyznali sami kierowcy, większy pagórek mógł okazać się przeszkodą nie do pokonania.
0.63 i 0.29 promila alkoholu w organizmie mieli dwaj kierowcy 40-tonowych ciężarówek. Jazdę na podwójnym gazie przerwali im pomorscy i wielkopolscy inspektorzy transportu drogowego. Nieodpowiedzialni szoferzy zostali przekazani policjantom.
Ponad 50 ton ważyła ciężarówka z przewożoną na naczepie koparką, którą zatrzymali do kontroli podkarpaccy inspektorzy transportu drogowego. Pojazd z ładunkiem ponadgabarytowym poruszał się po drogach publicznych bez wymaganego zezwolenia.
Kierujący ciężarówkę uderzył we wiadukt kolejowy przy drodze wylotowej z Olecka. Kierowca nie zastosował się do znaku „zakaz wjazdu pojazdów o wysokości ponad 3,4 m”. W konsekwencji naczepa została uszkodzona, a na jezdnię wypadły… kurczaki.
Od wczorajszego wieczora na autostradzie A2 w rejonie Świecka tworzą się potężne korki – zator w kierunku Niemiec liczy ponad 20 km i sięga aż Rzepina. Po weekendowej przerwie i zakazie w ruchu m.in. w Niemczech ciężarówki wyjechały na drogi.
Bośniacki kierowca sfałszował międzynarodowe zezwolenie na przewóz towarów. Zatrzymali go na autostradzie A1 inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Katowicach. Wymierzyli przewoźnikowi karę 10 tysięcy złotych, a sprawę o fałszerstwo dokumentów przekazali policji.
Inspektorzy z Gdańska zajęli się przewozem kontenerów. Ze sprawadzanych zestawów pięć budziło spore zastrzeżenia. Najcięższy ważył 69 ton! Jeden z kierowców zaś od tygodnia nie włożył karty do tachografu, bo… “żadne urządzenie nie będzie mu dyktowało, jak ma pracować.”
14 maja przy punkcie kontrolno-wagowym na drodze krajowej numer 5 między Lesznem a Rydzyną inspektor Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Poznaniu, z oddziału w Lesznie, zatrzymał do kontroli nietrzeźwego kierowcę.
Każdy z kierowców jechał w sumie po 12 godzin. I jechaliby dalej – najpierw na swoich kartach, później na karcie innego kierowcy, na końcu zaś z magnesem, gdyby tylko nie zatrzymali ich inspektorzy transportu drogowego.