MiLoG a transport do 3,5 tony
Odpowiadamy na pytania czytelników. Tym razem jeden z przewoźników wyraził wątpliwości związane z niemiecką ustawą o płacy minimalnej MiLoG. Dlaczego o przepisach obowiązujących u naszego zachodniego sąsiada mówi się raczej w kontekście cięższego transportu, pomijając problemy małych przedsiębiorców? MiLoG a transport do 3,5 tony
Pytanie:
„Jestem właścicielem małej firmy transportowej, w której zasobach są auta o DMC do 3,5 tony. Wszyscy poruszają temat MiLoG, ale nikt lub prawie nikt nie mówi, co z nami, co z przewoźnikami, którzy mają tego typu auta. Przecież my też jesteśmy w temacie transportu, może nie wielkiego, ale zawsze to transport. Dlaczego nas maluczkich się pomija i nie mówi o sprawach dla nas ważnych? Przecież MiLoG nas też dotyczy. Kary prawdopodobnie też nas dotyczą.”
MiLoG a transport do 3,5 tony
Odpowiedź:
Zgodnie z zapisami niemieckiej ustawy o płacy minimalnej MiLoG, która weszła w życie z dniem 1 stycznia 2015 r., każda firma transportowa wykonująca przewozy kabotażowe w Niemczech oraz dokonująca załadunków i rozładunków na terenie Niemiec, winna wypłacać swoim pracownikom stawki wynikające z rozporządzenia, tj. wynoszące min. 8,5 euro na godzinę brutto.
Wyjątkiem są tu jedynie przewozy tranzytowe. Niemieckie przepisy nie różnicują przewoźników z uwagi na rodzaj czy DMC pojazdu, jak i wielkość floty. Oznacza to, że obowiązek wypłacania wspomnianej stawki za godzinę swoim kierowcom dotyczy także przewoźników poniżej 3,5 tony.
MiLoG a transport do 3,5 tony
Jeżeli jedynie przejeżdżamy przez terytorium Niemiec, nie musimy zgłaszać tego faktu administracji niemieckiej. Oczywiście, musimy być w stanie udowodnić ten fakt, np. w postaci zlecenia transportowego. Nie możemy jednak zapominać, że od 22 grudnia 2010 r. w przypadku lekkiego transportu, tzn. pomiędzy 2,8 a 3,5 tony, obowiązuje wymóg dokumentowania czasu pracy kierowcy z ostatnich 28 dni. Oznacza to, że kierowca musi zapisywać dane dotyczące jazdy, odpoczynku, przerw czy innych prac w karcie kierowcy.
MiLoG a transport do 3,5 tony
Pamiętajmy, że ustawa MiLoG nie ma zastosowania w przypadku samozatrudnienia, niezależnie od rodzaju przewozów. Z samozatrudnieniem kierowcy powinno jednak wynikać coś więcej niż tylko forma prawna. Jeśli kierowca był wcześniej zatrudniony w danej firmie, a następnie złożył wymówienie, po czym założył własną firmę i kontynuował współpracę z byłym pracodawcą, niemieckie służby dojdą do wniosku, że mamy do czynienia z „pozornym samozatrudnieniem”. Według strony niemieckiej samozatrudnienie ma miejsce, jeśli usługi są realizowane za pomocą własnego pojazdu czy też wziętego w leasing na własne nazwisko (nie może należeć do kontrahenta czy tym bardziej byłego pracodawcy). Kolejnym wymaganiem są różnorodne zlecenia. Jeśli nadal realizujemy przewozy na potrzeby jednego zleceniodawcy, zostaniemy posądzeni o organizowanie pracy na czarno. Podczas kontroli musimy wykazać, że nie więcej niż 5/6 wszystkich dochodów jest wynikiem współpracy z jednym kontrahentem. Co istotne, nie mogą tu zaistnieć również żadne cechy umowy o pracę – tzn. wynagrodzenie musi być uzależnione od wykonania usługi, a nie poświęconej nań liczby godzin, powinno być ponadto płatne z góry ustaloną kwotą. Poza tym kontrahent nie powinien określać w zleceniu transportowym np. swoich wymagań co do obranej trasy.
Komentarze
Na razie nie ma komentarzy
Twój komentarz
Jeśli chcesz napisać komentarz, zaloguj się:
lub zarejestruj się.