Najmłodszy poseł PiS ostro zaprotestował przed wprowadzeniem podwyżki cen paliw
Dziś w Sejmie toczyła się burzliwa debata dotycząca Funduszu Dróg Samorządowych oraz planów PiS-u zakładających nałożenie na kierowców nowego podatku, dochód z którego miałby być przeznaczony m.in. na remonty dróg. Na mównicę wyszedł młody (rocznik 1992) poseł Łukasz Rzepecki i… zawstydził swoich klubowych kolegów.
Według PiS beneficjentami projektu o FDS będą sami kierowcy. Dobry stan dróg oznacza bowiem dłuższą żywotność pojazdów oraz rzadsze wizyty u mechanika. Jako jeden z argumentów podano również i tak znacznie atrakcyjniejszą cenę paliw, niż za rządów Platformy. Oczywiście pomysł został skrytykowany przez posłów opozycyjnych partii.
Na koniec na mównicy znalazł się najmłodszy poseł PiS:
„Ustawa bulwersuje miliony Polaków. Ta ustawa jest zła, antyludzka i antyobywatelska. Chciałbym zaapelować do koleżanek i kolegów z PiS, do kierownictwa PiS, żebyście wycofali podpisy pod tą ustawą” – powiedział.
Zdaniem Rzepeckiego nowe regulacje spowodują nie tylko podwyżki cen paliw, ale z uwagi na wyższe koszty transportu, również wielu innych produktów, jak żywność.
„Mówiliśmy, że nie podniesiemy podatków, dlatego apeluję do koleżanek i kolegów – nie głosujcie za tą ustawą, nie podnośmy podatków” – kontynuował.
Komentarze
Na razie nie ma komentarzy
Twój komentarz
Jeśli chcesz napisać komentarz, zaloguj się:
lub zarejestruj się.