Najpierw jechali na swoich kartach, następnie na karcie innego kierowcy, w końcu bez żadnej, za to z magnesem
Każdy z kierowców jechał w sumie po 12 godzin. I jechaliby dalej – najpierw na swoich kartach, później na karcie innego kierowcy, na końcu zaś z magnesem, gdyby tylko nie zatrzymali ich inspektorzy transportu drogowego.
Więcej w komunikacie WITD Poznań:
11 maja 2018 roku podczas akcji “Trzeźwy poranek” inspektorzy z konińskiego oddziału Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Poznaniu natrafili na skomplikowany przypadek manipulacji danymi przez załogę polskich kierowców.
Przewozili owoce z Holandii do Polski. Jak się okazało, w ostatnich 24 godzinach prowadzili pojazd bez przerwy. Jechaliby nadal, gdyby nie kontrola inspekcji w Żdzarach na autostradzie A2.
Kierowcy początkowo jechali na swoich kartach zgodnie z zasadami załogi, jednak gdy skończyły im się możliwości uczciwej jazdy, postanowili wykorzystać kartę innego kierowcy, przez cztery i pół godziny symulując, że on też prowadził. Następnie postanowili kontynuować jazdę bez włożonych kart do tachografu z zamontowanym magnesem na impulsatorze skrzyni biegów. W wyniku takiego działania każdy z kierowców prowadził pojazd w sumie prawie po 12 godzin.
Kontrolujący nałożył na każdego z nich mandaty karne po 2 000 złotych. Wszczęte zostały postępowania administracyjnego wobec firmy zagrożone karą ponad 10 000 złotych. Kierowcy zostali zobowiązani do odbycia prawidłowego odpoczynku dobowego w miejscu kontroli.
Komentarze
Twój komentarz
Jeśli chcesz napisać komentarz, zaloguj się:
lub zarejestruj się.