Napady, kradzieże, zamachy. Czy polscy kierowcy zawodowi mogą czuć się bezpiecznie?
Od połowy ubiegłego roku, aż w 6 krajach, w tym 4 europejskich, służby bezpieczeństwa odnotowały zamachy, bezpośrednio powiązane z wykorzystaniem aut ciężarowych. Kierowcy ciężarówek czują się coraz bardziej zagrożeni. Eksperci uspokajają, że na rynku polskim dostępne są już rozwiązania, pozwalające na bieżące śledzenie pozycji pojazdu oraz natychmiastowe zawiadamianie o niebezpieczeństwie.
Od lipca 2016 roku doszło do 6 głośnych medialnie wydarzeń, w których zamachowcy wykorzystali auta ciężarowe do przeprowadzenia ataków terrorystycznych. Takie sytuacje miały miejsce we Francji, Niemczech, Belgii, Szwecji, a także w Libii i Afganistanie. Polscy kierowcy zawodowi coraz częściej skarżą się na niebezpieczeństwa czyhające na nich na zagranicznych trasach. Nie zawsze okazuje się, że najbliższy parking jest bezpiecznym miejscem na obowiązkowy postój. Dochodzi do sytuacji, w których kierowcy z obawy o swoje życie czy wysokie straty finansowe, wyposażają pojazdy w narzędzia obronne takie jak: kije bejsbolowe, przedmioty ciężkie, broń czy paralizatory.
- Z naszych rozmów z przewoźnikami wynika, że w ciągu kilku ostatnich miesięcy polscy kierowcy ciężarowi odczuwają coraz większy strach przed wyjazdami w międzynarodowe trasy. Kierowcy zawodowi apelują do swoich pracodawców o poprawę bezpieczeństwa podczas wyjazdów zagranicznych – boją się porwań, a także kradzieży transportu, które generują wysokie straty dla firmy – podkreśla Kamil Korbuszewski, Dyrektor Działu Sprzedaży GBOX.
Eksperci branży telematycznej wskazują, że na rynku polskim dostępne są już profesjonalne rozwiązania, które mogą pomóc w sytuacjach zagrożenia. Innowacyjne produkty informatyczne pozwalają na śledzenie bieżącej pozycji pojazdu oraz odczytywanie szczegółowych parametrów dotyczących pracy pojazdu. Ponadto umożliwiają bieżące przesyłanie informacji i alertów o wjechaniu bądź wyjechaniu auta z przypisanego obszaru, a także natychmiastową komunikację pomiędzy kierowcą a spedytorem.
- W przypadkach zagrożenia, takich jak napad czy kradzież transportu, najistotniejszą kwestią jest szybkość działania. Kierowcy, którzy korzystają z profesjonalnego rozwiązania telematycznego, otrzymują potwierdzenie, że wysłana przez nich wiadomość została odczytana przez spedytora, który może natychmiast wezwać pomoc – dodaje Kamil Korbuszewski.
Dodatkowo ekspert wskazuje, że nowoczesne produkty informatyczne są na tyle inteligentne, że potrafią uchronić kierowców przed wjazdem w miejsca, które uznawane są za szczególnie niebezpieczne. Właściciel bądź osoba zarządzająca transportem z pozycji webowej aplikacji może zdecydować, które miejsca na mapie stanowią dla kierowcy największe zagrożenie. Następnie, urządzenie w sposób automatyczny przesyła informację do kierowcy, który znajduje się w wyznaczonej strefie niebezpiecznej.
Komentarze
Na razie nie ma komentarzy
Twój komentarz
Jeśli chcesz napisać komentarz, zaloguj się:
lub zarejestruj się.