Niby odpoczywał, ale jednak jechał. Przewoźnikiem zajęła się policja
Kierowca będący jednocześnie właścicielem firmy przewozowej fałszował zapisy czasu pracy w pamięci tachografu i na swojej karcie – ustalili podczas rutynowej kontroli inspektorzy warmińsko-mazurskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Użycie niedozwolonego magnesu zatrzymywało również licznik przebiegu kilometrów w ciężarówce. Kontrola ITD zakończyła się interwencją policji.
Zestaw ciężarowy, kierowany przez szefa firmy transportowej, został zatrzymany do rutynowej kontroli przez inspektorów ITD z Iławy we wtorek (1 września) na krajowej „piętnastce” w Kurzętniku (powiat nowomiejski). Analiza danych z karty kierowcy i tachografu oraz dokumentacji przewozowej wykazała, że kierowca fałszuje czas pracy. Mężczyzna sam okazał funkcjonariuszom ITD magnes, którego używał w trakcie jazdy. Jego użycie powodowało zakłócenie prawidłowej pracy tachografu – kierowca rejestrował rzekomy odpoczynek w trakcie jazdy oraz częściowo aktywność „inne prace”.
Za ujawnione naruszenie przepisów wszczęto postępowania administracyjne. Przewoźnikowi i osobie zarządzającej transportem w przedsiębiorstwie grożą kary pieniężne. Kierowcy i jednocześnie właścicielowi firmy grożą dodatkowo konsekwencje karne. Mężczyzna został przekazany policjantom do dalszych czynności. Użycie niedozwolonego magnesu powodowało także zatrzymanie licznika przebiegu kilometrów w pojeździe. Od ponad roku ingerencja w drogomierz jest traktowana jako przestępstwo z art. 306a Kodeksu Karnego. Przestępstwo to jest zagrożone karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Źródło: GITD
Komentarze
Na razie nie ma komentarzy
Twój komentarz
Jeśli chcesz napisać komentarz, zaloguj się:
lub zarejestruj się.