Nowy system poboru opłat drogowych z przebojami. Czy GITD popełniło błąd w postępowaniu?
Główny Inspektorat Transportu Drogowego chwali się, że powstaje nowy, całkowicie polski elektroniczny system poboru opłat za przejazd płatnymi odcinkami drogi. Zamiast superrozwiązania może nas jednak czekać chaos. ITD dostanie się za brak przetargu?
Jak powiedział portalowi wPolityce.pl Alvin Gajadhur, Główny Inspektor Transportu Drogowego, nowy system będzie należał do najnowocześniejszych w Europie. GITD ma przejąć nadzór na systemem od austriackiej firmy Kapsch 3 listopada.
Tymczasem sprawą zainteresował się Urząd Zamówień Publicznych. A dokładniej: decyzją, o której w ubiegłym tygodniu poinformował GITD. Jak podaje dziennik.pl, w trybie negocjacji bez ogłoszenia rozstrzygnął postępowanie pt. „Świadczenie usługi przejęcia i eksploatacji elektronicznego systemu poboru opłat”. Jedyną ofertę złożył Instytut Łączności – Państwowy Instytut Badawczy, na kwotę 441 mln zł, podczas gdy nie podano żadnych szczegółów, jak chociażby zakres współpracy.
GITD powołuje się na przepisy prawa zamówień publicznych, które pozwalają zlecać zadania bez przetargu w sytuacjach nadzwyczajnych. Istnieje jednak sporo wątpliwości, czy z takimi właśnie mamy do czynienia.
Komentarze
Na razie nie ma komentarzy
Twój komentarz
Jeśli chcesz napisać komentarz, zaloguj się:
lub zarejestruj się.