Pakiet mobilności – wszystko, co powinieneś wiedzieć [ZBIÓR INFORMACJI]
Pod koniec maja Komisja Europejska przedstawiła projekt tzw. pakietu mobilności. Polscy transportowcy uznali zawarte w nim przepisy za zagrożenie dla przyszłości branży w Polsce. Przedstawiamy najważniejsze założenia oraz podstawowe informacje. Sprawdź, czym jest pakiet mobilności.
Pakiet mobilności to zbiór propozycji rewizji przepisów przedstawiony przez Komisję Europejską (opublikowany 31 maja 2017 r.), które mają na celu uregulowanie międzynarodowego transportu drogowego. Założeniem projektu jest dookreślenie i doprecyzowanie panujących zasad – według pomysłodawców konieczne jest bowiem uproszczenie prawa transportowego, wprowadzenie wspólnych rozwiązań oraz zaadaptowanie elektronicznego systemu poboru opłat drogowych.
Pakiet mobilności ma odnosić się do trzech dziedzin, takich jak rynek wewnętrzny, przepisy socjalne oraz opłaty za korzystanie z infrastruktury drogowej. Nie wiemy jeszcze, czy zapowiadane zmiany zostaną wprowadzone w postaci rozporządzenia, czy dyrektywy. Pierwsza ewentualność oznacza, że będą obowiązywały również w państwach członkowskich, druga – że konieczne będą zmiany w prawie poszczególnych krajów.
Co istotne, wprowadzenie pakietu mobilności wcale nie musi stanowić złej wiadomości w kontekście płacy minimalnej w innych państwach członkowskich. Komisja Europejska niejednokrotnie podkreślała, że niektóre kraje nakładają na przewoźników zbyt uciążliwe obowiązki administracyjne, co stoi w sprzeczności z zasadami rynku wewnętrznego oraz ogranicza możliwość swobodnego świadczenia usług i przepływu towarów. Świadczy o tym chociażby fakt, że pod koniec kwietnia br. KE wezwała Austrię do usunięcia uchybień dotyczących przepisów związanych z płacą minimalną.
Pakiet mobilności – zmiany bezpośrednio dotyczące kierowców
Oznacza to zatem, że niektóre z niekorzystnych dla polskich przewoźników przepisów prawdopodobnie zostanie zmieniona. Z drugiej strony musimy liczyć się z wprowadzeniem nowych regulacji, które zmienią zasady świadczenia usług w zakresie transportu drogowego. Kierowca będzie traktowany jako pracownik delegowany, w związku z czym powinien mieć zapewnioną płacę minimalną zgodnie z przepisami kraju, w którym aktualnie przybywa. Komisja Europejska zapowiedziała już, że płacą minimalną zostaną objęci wszyscy ci kierowcy, którzy wykonują pracę za granicą dłużej niż 3 dni (dotyczy to przewozów kabotażowych). – Propozycja ta spotkała się ze sprzeciwem komisarzy z krajów Europy Wschodniej, gdyż zgodnie ich oceną może skutkować próbą eliminacji bardziej konkurencyjnych firm transportowych z rynku europejskiego. Dla rodzimych przewoźników planowana zmiana może budzić niepokój też dlatego, że w dziedzinie transportu Polska zdecydowanie dominuje na mapie Europy. Ponadto biorąc pod uwagę usytuowanie Polski trudne jest wykonanie większości kursów w czasie krótszym niż 3 dni. Państwa centralne, takie jak Niemczy czy Francja, są znacznie bardziej uprzywilejowane w tej kwestii, ze względu na bliższą odległość, jaka dzieli je od innych krajów Europy. Jednak planowane 3 dni i tak są opcją o wiele lepszą niż sytuacja obecna. Dzisiaj kierowca objęty jest płacą minimalną już w momencie samego przekroczenia granicy danego kraju – tłumaczy Mariusz Hendzel ekspert z kancelarii transportowej ITD-PIP. Jego zdaniem nie należy obawiać się jednak, że rzeczywiste zmiany zostaną wprowadzone w ciągu kilku najbliższych miesięcy – opublikowanie przepisów stanowi dopiero pierwszy etap prac nad nowymi regulacjami.
Komisja Europejska uznała, że przepisy dotyczące czasu jazdy oraz odpoczynku kierowcy są jak najbardziej prawidłowe. Mają być jednak zmodyfikowane w taki sposób, aby umożliwić kierowcom powroty do kraju oraz spędzanie czasu w domu – będą mogli robić więcej odpoczynków tygodniowych skróconych w trasie (w 4-tygodniowym okresie rozliczeniowym będą mogli odebrać maksymalnie 2 skrócone odpoczynki tygodniowe, które będą musiały być skompensowane i dodane do regularnego odpoczynku w ciągu 3 tygodni). Podczas regularnego odpoczynku tygodniowego będą musieli mieć zapewniony nocleg poza kabiną pojazdu.
Oprócz opisanych powyżej zmiany dotyczące kierowców zakładają również:
– możliwość wykonywania dowolnej liczby kabotaży w ciągu 5 dni od wjazdu do kraju (obecnie możliwe jest wykonywanie kabotażu w ciągu 7 dni, ale liczb operacji ograniczona jest do 3), dzięki czemu zmniejszy się liczna pustych przebiegów,
– obowiązek powrotu kierowcy do domu raz na 3 tygodnie
Założenia pakietu mobilności
Jednym z priorytetów unijnych urzędników jest uproszczenie obowiązków administracyjnych związanych z przepisami dotyczącymi płacy minimalnej. Zniesiono zatem obowiązek powoływania przedstawiciela na terytorium danego kraju. Spośród wymagań zniknęło także przechowywanie niezbędnej dokumentacji w formie innej niż elektroniczna.
Konieczne będzie poza tym zaznaczanie w tachografach faktu przekroczenia granicy. W późniejszym czasie dane o położeniu pojazdu będą pobierane automatycznie z GPS-a montowanego w tachografie.
Co istotne, rozwiązano kwestię montażu tachografu w pojazdach poniżej 3,5 tony. Nie będą one objęte takim obowiązkiem, jednak KE zapowiada wdrożenie kroków pozwalających na regulację tego segmentu rynku.
Ponadto wprowadzony zostanie jeden box, dzięki któremu będzie można realizować płatności za korzystanie z dróg całej Unii Europejskiej. – Komisja Europejska planuje znaczne udogodnienia w tym zakresie. Komisarze chcą, by wprowadzić jedno uniwersalne urządzenie służące ewidencjonowaniu i rozliczaniu opat drogowych za przejazd autostradami w całej Unii. Brak konieczności zmiany tzw. „boxów” przy wjeździe do każdego kraju to jednocześnie mniej dodatkowych obciążeń dla kierowcy oraz bardziej czytelny i szybszy w obsłudze system regulowania należności finansowych – podkreśla ekspert z kancelarii transportowej ITD-PIP.
Komisja Europejska zapowiada także walkę z tzw. firmami „skrzynkami pocztowymi” założonymi, aby obejść przepisy związane z podatkami, ubezpieczeniem społecznym lub wynagrodzeniem. Będzie temu służyć zwiększona współpraca oraz skuteczna wymiana informacji pomiędzy służbami poszczególnych państw.
Jesteśmy na NIE
Oczywiście zapowiedziane przepisy spotkały się ze stanowczym sprzeciwem i ostrą krytyką ze strony „biedniejszych” państw UE, czyli przede wszystkim krajów Europy Środkowo-Wschodniej. W Polsce pakietowi mobilności sprzeciwiają się związki przewoźników, jak np. Zrzeszenie Międzynarodowych Przewoźników Drogowych, Polska Unia Transportu czy Zrzeszenie Pracodawców „Transport i Logistyka Polska”. Zdaniem ZMPD stanowisko Komisji Europejskiej jest niezgodne z deklarowaną w Białej Księdze Transportu liberalizacją rynku transportowego.
Szczegółowe propozycje zmian zostaną przedstawione w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Przewiduje się, że jeśli prace będą przebiegać według planu, nowe przepisy zaczną obowiązywać w 2021 r. (niektóre źródła wspominają nawet już o 2019-2020 r.)
Komentarze
Na razie nie ma komentarzy
Twój komentarz
Jeśli chcesz napisać komentarz, zaloguj się:
lub zarejestruj się.