Polska złożyła skargę do unijnego TS ws. dyrektywy o delegowaniu pracowników, w tym kierowców
Polska nie zamierza biernie czekać na to, jak rozwinie się temat dyrektywy o delegowaniu pracowników. 3 października złożyła skargę do Trybunału Sprawiedliwości UE, zwracając uwagę na protekcjonistyczny charakter przepisów – poinformowało RMF24.
Podobną skargę kilka godzin przed Polską złożyły Węgry.
Zdaniem wiceszefa MSZ Konrada Szymańskiego dyrektywa o delegowaniu w obecnym kształcie utrudnia realizację traktatowej zasady wolności przepływu siły roboczej i usług.
– Współpracujemy w tej sprawie z szerokim gronem państw, czego przejawem jest skuteczne stworzenie szerokiej koalicji w sprawie specjalnych reguł gry dla transportu międzynarodowego – odparł wiceminister dopytywany, czy Polska będzie współpracować z Węgrami w kwestii dyrektywy – powiedział Szymański.
*
*
Obecny kształt dyrektywy został zatwierdzony przez ministrów państw członkowskich odpowiedzialnych za sprawy społeczne w czerwcu tego roku. Przeciwko tak sformułowanym regulacjom głosowały tylko Polska i Węgry, z kolei Litwa, Łotwa, Chorwacja i Wielka Brytania wstrzymały się od głosu.
W myśl dyrektywy okres delegowania ma wynieść 12 miesięcy, z możliwością przedłużenia o kolejne 6. Po tym czasie pracownik delegowany ma być objęty prawem pracy kraju, w którym realizuje swoje obowiązki. Dotyczy to także płacy minimalnej. Trudno wyobrazić to sobie, jak mogłoby to wyglądać w przypadku polskich firm transportowych wysyłających kierowców w międzynarodowe trasy.
Dyrektywa ma wejść w życie 2020 r.
*
Nowe przepisy o delegowaniu wejdą w życie, czy tego chcemy, czy nie
Komentarze
Na razie nie ma komentarzy
Twój komentarz
Jeśli chcesz napisać komentarz, zaloguj się:
lub zarejestruj się.