Polski kierowca ciężarówki śmiertelnie potrącił pieszego w Norwegii. Uniewinniono go dzięki zjawisku naukowemu!
Polski kierowca ciężarówki śmiertelnie potracił pieszego Norwegii. Mimo bardzo surowego norweskiego prawa, kierowcę uniewinniono! Adwokat powołał się na zjawisko naukowe.
Do wypadku doszło wieczorem, pod koniec sierpnia 2016 r., na drodze nr 120 w okolicach miejscowości Nannestad. 40-letni polski kierowca śmiertelnie potrącił 77-letniego turystę z Chin. Polak nie mógł ominąć pieszego, który miał stać na jezdni, ponieważ z naprzeciwka jechał inny pojazd.
Kierowcę oskarżono o nieumyślne spowodowanie śmierci oraz rażącą niedbałość podczas prowadzenia pojazdu, za co miał trafić na 2 miesiące do więzienia, zapłacić 170 tys. zł odszkodowania i otrzymać trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów. Sąd pierwszej instancji uznał go za winnego – jego zdaniem kierowca powinien w porę dostrzec pieszego. Polak odwołał się jednak od wyroku i… został całkowicie uniewinniony! Adwokat kierowcy powołał się na mało znane zjawisko naukowe.
Polaka reprezentował Łukasz Niedzielski z polsko-norweskiej kancelarii prawnej Garstecki & Torgersen AS. Zdaniem adwokata i biegłego doszło do powstawania zjawiska Purkiniego, czyli zakłócenia widzenia i rozróżniania barw na przełomie dnia i nocy. Kiedy droga jest ciemna, niebo zaś jeszcze bardzo jasne, a obiekt znajduje się na ciemnym tle, może być on całkowicie niewidoczny. – Klient w swych zeznaniach na policji i w sądzie wielokrotnie twierdził, iż pieszy ubrany był na czarno/ciemno. A z akt sprawy jednoznacznie wynikało, że sportowa kurtka pieszego była intensywnie czerwona (…). W ten sposób natrafiliśmy na informacje o tym, że kolor czerwony jako pierwszy przestaje być widoczny dla ludzkiego oka w ciemnościach – opowiada Łukasz Niedzielski w rozmowie z redakcją Dziennik.pl.
Co więcej, w momencie wypadku ciężarówka jechała z prędkością 67 km/h, mimo iż miejscowe ograniczenie wynosiło 80 km/h.
Sąd apelacyjny wydał wyrok uniewinniający. Wyrok jest prawomocny.
Całą sprawę opisuje szerzej portal BRD24.pl.
Komentarze
Na razie nie ma komentarzy
Twój komentarz
Jeśli chcesz napisać komentarz, zaloguj się:
lub zarejestruj się.