Polski kierowca nie przyznaje się do winy. Spowodował wypadek, w którym zginęło 8 osób
Polski kierowca ciężarówki Robert M. oskarżony o spowodowanie wypadku na brytyjskiej autostradzie M1, w którym zginęło 8 osób, nie przyznaje się do winy.
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w sierpniu tego roku. Polak zatrzymał swoją ciężarową Scanię na prawym pasie autostradzie i – jak wynika z ustaleń śledczych – poszedł spać. Gdy prowadzący osobowym busem Fordem Transitem próbował go wyminąć, uderzył w inną ciężarówkę, Mercedesa. W wyniku uderzenia bus został zmiażdżony pomiędzy dwiema ciężarówkami.
Na miejscu zginęło osiem osób. Siedem z ofiar należało do jednej rodziny, która odbywała właśnie wspólne wakacje.
W toku śledztwa ustalono, że polskiemu kierowcy wcześniej odebrano licencję na prowadzenie ciężarówek. Poza tym w momencie wypadku 31-letni Polak miał ponad 1 promil alkoholu we krwi, czyli dwukrotnie więcej niż dopuszczają normy.
Kierowcy nie przyznają się do winy. Adwokat Polaka przekazał mediom, że oskarżony przyzna się jedynie do kierowania pojazdem pod wpływem alkoholu.
Kolejna rozprawa odbędzie się pod koniec lutego przyszłego roku.
Fot. Daily Star
***
Przeczytaj także:
Polski kierowca oskarżony o spowodowanie śmierci 8 osób
Komentarze
Na razie nie ma komentarzy
Twój komentarz
Jeśli chcesz napisać komentarz, zaloguj się:
lub zarejestruj się.