Polski kierowca zmarł ugodzony 28 cm nożem. Co się wydarzyło na parkingu pod włoską Savoną?
Incydent miał miejsce wieczorem 30 maja na jednym z parkingów w pobliżu włoskiego miasta Savona. Według włoskiej agencji informacyjnej Ansa 45-letni Polak spożywał posiłek wraz z trzema innymi kierowcami ciężarówek. Nagle, w wyniku ostrej kłótni, został ugodzony w nogę 28-centymetrowym kuchennym nożem. Jak podaje policja na podstawie zeznań, mężczyzna zamknął się w kabinie pojazdu i… zabezpieczył ranę taśmą izolacyjną.
Karetka, którą wezwali świadkowie zdarzenia, przyjechała po pół godzinie. Okazało się jednak, że ostrze przeszyło tętnicę piszczelową. Nie dało się go uratować – polski kierowca zmarł w wyniku wykrwawienia. Na jego ciele widać było również ślady przemocy – na głowie oraz ramieniu.
Policja zatrzymała trzech kierowców, 40- i 43-letnich Białorusinów oraz 40-letniego Polaka. Polak miał podbite oko oraz obrażenia kości policzkowych. Trwa dochodzenie. Miejsce zdarzenia niestety nie było objęte monitoringiem.
Komentarze
Na razie nie ma komentarzy
Twój komentarz
Jeśli chcesz napisać komentarz, zaloguj się:
lub zarejestruj się.