Przyłożył magnes na oczach inspektorów. Prawdziwy “pech” kierowcy
O prawdziwym pechu może mówić kierowca polskiej ciężarówki, który oszukiwał zapisy tachografu. Mężczyzna zjechał na chwilę z drogi na… pusty punkt kontrolny kujawsko-pomorskiej Inspekcji Transportu Drogowego i przyłożył magnes do impulsatora skrzyni biegów. Świadkiem tej sytuacji był inspektor przejeżdżający obok na służbowym motocyklu.
Zaparkowany na pustym punkcie kontrolnym ITD w Bydgoszczy ciągnik siodłowy zauważył w czwartek, 10 maja 2018 r. patrol motocyklowy z tamtejszego Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego. Kierowca ciężarówki zatrzymał się tylko na chwilę, wyszedł z kabiny i przyczepił niedozwolony magnes do impulsatora skrzyni biegów, a następnie ruszył w dalszą trasę.
Zachowanie szofera pojazdu należącego do polskiego przewoźnika mogło skutkować tylko jednym – zatrzymaniem do kontroli drogowej przez inspektora poruszającego się na motocyklu. Ciężarówka została skierowana w bezpieczne miejsce, gdzie kontrolujący mogli przeprowadzić wszystkie czynności.
Kierowca został ukarany mandatem na miejscu kontroli. Za popełnione naruszenie odpowie również przewoźnik, wobec którego wszczęto postępowanie administracyjne w sprawie nałożenia kary pieniężnej.
Tego samego dnia kujawsko-pomorscy inspektorzy z oddziału terenowego we Włocławku zatrzymali do kontroli na autostradzie A1 jeszcze jednego kierowcę ciężarówki, który manipulował czasem pracy. Używał on jednak zdecydowanie bardziej skomplikowanego urządzenia do zakłócania prawidłowej pracy tachografu.
Ciągnikiem siodłowym z naczepą, należącym do łotewskiego przewoźnika, wykonywano międzynarodowy transport przesyłek z Niemiec do Rosji. Podczas analizy czasu pracy kierowcy i okazanej dokumentacji transportowej inspektorzy stwierdzili uchybienia. Dawały one wyraźne podstawy do podejrzenia, że w pojeździe może znajdować się niedozwolony wyłącznik tachografu.
Pojazd został skierowany do autoryzowanego serwisu samochodowego w celu przeprowadzenia szczegółowych oględzin instalacji elektrycznej. Przypuszczenia doświadczonych inspektorów szybko się potwierdziły. W ciężarówce dokonano niedozwolonej przeróbki tzw. łańcucha kinematycznego pojazdu.
Na uwagę zasługuje fakt, iż pojazd ten pod koniec marca bieżącego roku miał wykonaną kalibrację tachografu, a upoważniony technik nie wykrył niedozwolonej ingerencji.
Kontrola ta również zakończyła się ukaraniem kierowcy mandatem. Natomiast wobec przewoźnika zostało wszczęte postępowanie administracyjne.
Źródło: GITD
Komentarze
Twój komentarz
Jeśli chcesz napisać komentarz, zaloguj się:
lub zarejestruj się.