Rejestrator jazdy + internet = mandat w wysokości 300 tys. euro
Kierowcy, którzy korzystają z rejestratorów jazdy, jadąc przez Niemcy, powinni pamiętać o zasadach ich użytkowania obowiązujących w tym kraju. W przeciwnym wypadku grozi im grzywna w wysokości do 300 tys. euro.
Urząd Nadzoru Ochrony Danych Osobowych Bawarii zadecydował, że za opublikowanie w internecie sfilmowanej przez rejestrator jazdy sytuacji, w której naruszane są przepisy ruchu drogowego albo wypadku grozi grzywna w wysokości do 300 tys. euro. Kara obowiązuje jednak tylko w Bawarii.
Jeszcze bardziej absurdalnie brzmi ogłoszona w siepniu decyzja sądu w Ansbach. Zgodnie z nią wykorzystywanie materiału nagranego przez rejestrator jazdy w celu opublikowania go w internecie lub udostępniania osobom trzecim jest nielegalne. Wszystko byłoby w porządku, gdyby za osoby trzecie nie była uważana nawet… policja. Tak więc ustalić winowajcę w razie wypadku od dziś będzie trudniej.
Co prawda, na razie nie ma zakazu korzystania z rejestratrów jazdy w całym kraju, jednak od teraz wykorzystywać je będzie można tylko i wyłącznie na własny użytek. Zamieszczanie wideo na portalach społecznościowych będzie uznawane za naruszenie powyżej wspomnianego postanowienia.
Przypominamy, że korzystanie z rejestatorów jazdy jest zabronione w Belgii i Portugalii, natomiast w Austrii za korzystanie z tego urządzenia podczas jazdy grozi grzywna w wysokości do 10 tysięcy euro.
Komentarze
Na razie nie ma komentarzy
Twój komentarz
Jeśli chcesz napisać komentarz, zaloguj się:
lub zarejestruj się.