Rosja: na przewoźników czekają nowe wyzwania?
Dane statystyczne wskazują na to, że Rosja już od kilku lat jest jednym z głównych partnerów gospodarczych Europy. Rynek wschodni jest szczególnie ważny dla przewoźników. W latach 2012-2013 objętość towarów eksportowanych i przewożonych transportem drogowym z Unii Europejskiej (UE) do Rosji wynosiła 83,4 miliardy euro. Zdaniem przedstawicieli branży transportowej, w tym kraju ciągle powstają kolejne inicjatywy mające na celu współpracę z przewoźnikami innych państw.
Zdaniem ekspertów, przewoźnicy znajdują się w grupie dużego ryzyka – Rosja może w dowolnej chwili stworzyć różne przeszkody dla pracy w ich kraju. Jest to niepokojące, ponieważ już od kilku tygodni krążą pogłoski o możliwej blokadzie gospodarczej Litwy, która oczywiście będzie miała wpływ i na przedstawicieli branży transportowej.
Rosyjski rynek jest nieprzewidywalny
Według przedstawicieli branży transportowej, rynek rosyjski jest nieprzewidywalny. Prezes Zrzeszenia Przewoźników Linava Algimantas Kondrusevičius powiedział, że nawet analitycy, którzy przewidują w tym roku nieznaczny wzrost usług transportowych na terytorium UE, na Wschodzie tego nie prognozują. To, jego zdaniem, jest związane z sytuacją ekonomiczną Rosji i wydarzeniami na Ukrainie.
Prezes Linavy uważa, że aktywność litewskich przewoźników i litewskiego rządu wykazana w rozmowach o rozwoju Partnerstwa Wschodniego i o sytuacji na Ukrainie, wróci jak bumerang. „Rosja może zacząć stosować pewne środki ochronne w stosunku do swoich przewoźników, natomiast przewoźników z innych państwa zepchnąć na drugi plan. Wszyscy pamiętamy, jak we wrześniu i październiku rosyjscy celnicy skrupulatnie sprawdzali przewoźników i ładunki z Litwy, co wpłynęło na roczne wskaźniki. Te trzy tygodnie były prawdziwym sprawdzianem dla przewoźników i naszego zrzeszenia”.
Obecnie coraz częściej się mówi, że pracować z Rosją jest dużo trudniej. Z tym się zgadzają także zapytani przez nas przewoźnicy. Erlandas Mikėnas, dyrektor UAB Vedautos autotransportas w rozmowie z nami powiedział, że ostatnio podejmowane działania Rosji komplikują sytuację przewoźników litewskich. Rosja nie trzyma się umów i nie przyznaje wymagań systemu TIR. Jego zdaniem, mimo że nie wszyscy przewoźnicy pracują na rynku rosyjskim, jednak skutki postępowania Rosji odczuwają wszyscy. „Rosja wzmacnia inspekcje celne na swojej granicy, a my natychmiast odczuwamy zmianę cen na przewozy ładunków w Europie” – mówi Erlandas Mikėnas.
Dyrektor UAB Polita Renatas Vainius dodaje, że współpracując z Rosją zaczynamy się przyzwyczajać do ciągle zmieniających się wymagań i przeszkód biurokratycznych. „Na dany moment są też niejasności i z systemem TIR. Przewozimy ładunki przez Białoruś, dlatego bardzo na tym nie ucierpieliśmy. Natomiast przewoźnicy, przewożący towar przez Łotwę i Estonię, spotkali się z dodatkowymi problemami” – mówi.
A. Kondrusevičius również dodaje, że los systemu TIR w Rosji jest bardzo niepokojący. „Jeżeli IRU zamknie system TIR w Rosji, to będzie on „pochowany” w bardzo ważnym dla nas państwie. Powstaną problemy z wjazdem do innych państw-uczestników systemu TIR – na przykład do Kazachstanu i Uzbekistanu. Stracimy również korytarz przez Białoruś”.
Ceny transportu spadły
Według przedstawicieli branży transportowej, skrupulatne odprawy celne, przeprowadzone jesienią ubiegłego roku, są niczym w porównaniu z problemami wynikającymi z sytuacji gospodarczej w tym kraju. Obroty ładunkowe do Rosji znacznie się zmniejszyły, a ze względu na upadek kursu rubla przewóz ładunków w niektórych wypadkach jest nieopłacalny. Na zaistniałą sytuację ma wpływ i niepokojąca sytuacja polityczna.
Według Kundrosevičiusa, niepokój budzi fakt, że w ubiegłym roku w porównaniu z 2011 i 2012 latami rentowność przewoźników spadła. Przewoźnicy zaznaczają, że ceny przewozów w Rosji spadły gwałtownie – o mniej więcej 10-15 %.
E. Mikėnas mówi, że ceny przewozów spadły wszędzie, nie tylko w Rosji. „Myślę, że problem jest w tym, że w Rosji zmiejsza się konsumpcja i w związku z tym mniej się kupuje towarów i mniej się wykonuje przewozów. Wpływa to na spadek cen”.
R. Vainius zauważa również, że pracować w Rosji jest coraz trudniej. „Związane jest to ze spowolnieniem wzrostu gospodarki rosyjskiej, jak i wydarzeniami na Krymie. Najprawdopodobniej ta niepewność dodatkowo spowalnia obroty ładunkowe. Jednak podstawowe przyczyny – upadek kursu rubla i zmniejszenie konsumpcji. Mniej jest towarów, ceny transportu spadły, przy czym spadły nie tylko w Rosji, ale i w całej Europie. Niektórzy przewoźnicy skierowali swóje pojazdy do Europy, w związku z czym powstał tam nadmiar transportu. Jako rezultat – spadek cen i w Europie”.
Pierwsze oznaki blokady ekonomicznej?
W połowie marca litewski biznes poczuł, że ze strony Rosji można oczekiwać już wszystkiego. Przedsiębiorcy zaczęli mówić o tym, że najgorsze przewidywania co do działań Rosji przeciwko Litwie mogą się spełnić.
13 marca premier Algirdas Butkevičius powiedział w Sejmie dziennikarzom, że eksport i import produktów spożywczych przez wszystkie terminale portowe w Kłajpedzie jest niemożliwy. Import żywności na terytorium Unii Celnej został czasowo zawieszony. Przeładunek produktów żywnościowych w Kłajpedzie został zablokowany.
Szef rządu dodał, że spółki ekportujące do Rosji produkcję przez terminale w Kłajpedzie otrzymały zawiadomienia z prośbą o skierowanie eksportu i reeksportu produkcji żywnościowej przez inne porty.
Orientacja na inne rynki
Obecnie eksport z Litwy jest podzielony pomiędzy podstawowymi rynkami Wschodu i Zachodu. Jednak geograficznie oba rynki są blisko jeden drugiego. W związku z tym pozostaje ryzyko, że sytuacja kryzysowa może wystąpić jednocześnie na większości z nich, co będzie miało negatywny wpływ na gospodarkę Litwy. Zdaniem rządu Litwy, chcąc zmiejszyć to zagrożenie, niezbędne jest przyśpieszenie dywersyfikacji eksportu i poszukiwanie nowych rynków zbytu.
Rząd podkreśla również, że konieczne jest szukanie możliwości sprzedania większej ilości produktów na innych rynkach.
Powstaje pytanie, jak trudne byłoby wysłanie ładunkóq litewskich przewoźników nie do Rosji, a na inne rynki. E. Mikėnas twierdzi, że rynek rosyjski zawsze był problematyczny. „Ten kraj jest nieprzewidywalny, ceny to rosną, to spadają. Dla nas, jak zresztą i dla całej Europy, rynek rosyjski jest bardzo ważny. Po pierwsze dlatego, że po zerwaniu stosunków z Rosją, litewscy przewoźnicy w Europie nie będą mieli wystarczająco dużo miejsca. Po prostu się nie zmieścimy w Europie. W Europie nas uznaja, szanują, my tam pracujemy. Jednak jeżeli zamknąć rosyjski rynek, możemy się stać niekonkurencyjni, ponieważ ceny spadną jeszcze bardziej”.
Zgadza się z nim i R. Vainius. „Na rynku europejskim nikt na nas nie czeka. Mamy wspólny rynek z Polakami, którzy zajmują w Europie silne pozycje. Dla Polaków pracować z Europą jest wygodniej i w planie położenia geograficznego. Już teraz odczuwa się nadmiar, więc myślę, że orientować się na rynek europejski w planie ekonomicznym już jest nieopłacalne”.
Co mówią liczby
Według danych UAB Creditreform Lietuva, która ocenia ryzyko firm, Litwa zajmuje 7 miejsce w UE pod względem eksportu drogą transportową. Litwę wyprzedzają jedynie Niemcy, Włochy, Polska, Francja, Holandia i Finlandia. Udział Litwy w ogólnoeuropejskim ekporcie towarów do Rosji w 2012-2013 wzrósł od 3,5 do 4,3%.
„Jesteśmy życiowo ważną arterią, która zapewnia współpracę gospodarczą pomiędzy UE i naszymi wschodnimi sąsiedźmi” – tak o litewskich przewoźnikach mówi A. Kondrusevičius.
Objętość towarów eksportowanych z Litwy i przewożonych drogą transportową do Rosji w latach 2012-2013 zwiększyła się o 15,3% – z 3,9 do 4,4 mld euro. W ciągu 2012-2013 lat udział eksportu przewożonego do Rosji wzrósł z 88,6% do 91,3%.
Eksperci przewidują, ze postawa Rosji w najbliższym czasie zmniejszy objętość eksportu z UE. Zamknięcie wjazdu do Rosji może sprawić wiele problemów przewoźnikom, poza tym już teraz niepokoi fakt, że spadła ich rentowność. Ponadto obrót ładunkowy w Rosji zaczyna się zmniejszać. A z powodu upadku kursu rubla przewozy w niektórych wypadkach są nieopłacalne.
Komentarze
Na razie nie ma komentarzy
Twój komentarz
Jeśli chcesz napisać komentarz, zaloguj się:
lub zarejestruj się.