Rumuński szofer złapany na gorącym uczynku – wyłącznik tachografu od razu zdemontowano
Tyle się o tym mówi, wydaje się więc, że świadomość przewoźników i kierowców jest coraz większa – także w krajach wschodnich. Niestety wyłączniki tachografów to wciąż chleb codzienny inspektorów transportu drogowego.
Poniżej komunikat GITD:
Wizytą w serwisie tachografów zakończyła się kontrola ciężarówki należącej do rumuńskiego przewoźnika. Pojazd z urządzeniem służącym do fałszowania zapisów aktywności kierowcy zatrzymał patrol małopolskiej ITD.
Ciągnik siodłowy z naczepą zatrzymano do kontroli drogowej na krajowej „siódemce” w miejscowości Spytkowice koło Rabki-Zdrój.
W trakcie analizy danych z karty kierowcy i tachografu inspektorzy zaczęli podejrzewać, że do instalacji urządzenia rejestrującego aktywności szofera jest podłączony niedozwolony wyłącznik.
Ciężarówkę skierowano do serwisu tachografów. Przypuszczenia załogi patrolu ITD okazały się w stu procentach trafne. W serwisie zdemontowano wyłącznik i wykonano nową kalibrację tachografu.
Wobec rumuńskiego przedsiębiorcy toczy się postępowanie administracyjne w sprawie nałożenia kary pieniężnej w wysokości 11 tysięcy złotych.
Komentarze
Na razie nie ma komentarzy
Twój komentarz
Jeśli chcesz napisać komentarz, zaloguj się:
lub zarejestruj się.