Tryb OUT w tachografie – czy korzystasz z niego prawidłowo?
Tachograf, jak wiadomo, towarzyszy kierowcy zawodowemu niemalże w każdej sekundzie jego pracy. Są jednak wyjątki, kiedy możemy o nim na chwilę zapomnieć – odpoczynek w domu, święta czy też… jazda. Dokładnie tak! Tachograf, w niektórych sytuacjach może nie rejestrować czasu pracy. Należy pamiętać m.in. o czymś takim, jak tryb OUT.
Tryb OUT to procedura związana zakresem stosowania Rozporządzenia nr 561/2006, 165/2014 oraz umowy AETR. Oznacza sytuację wyłączenia danego przejazdu z przepisów dot. przewozów drogowych rzeczy lub osób. W tym czasie pojazd (oraz kierowca) nie podlegają obowiązkowi rejestrowania swojej aktywności w tachografie. Tym samym kierujący nie jest zobowiązany do przestrzegania ograniczeń czasu jazdy oraz odpoczynków wynikających bezpośrednio z Rozporządzenia nr 561/2006.
Dla kogo tryb OUT?
W związku z tym, że niektóre firmy, a tym samym pojazdy, realizują specyficzne i niestandardowe przewozy, ustawodawcy postanowili wyłączyć je spod przepisów. – Często słyszymy, że kierowcy jadą na „oucie”. Może się tak stać wtedy, gdy są to np. przewozy odpadów komunalnych. Należy jednak pamiętać, że jeżeli ten sam kierowca dostanie zlecenie od dyspozytora, aby odebrał odpady od firmy (np. opakowania po zakupionych towarach, odpady biurowe), taki przejazd nie podlega już pod wykluczenia. Zatem praca takiego kierowcy musi zostać w pełni udokumentowana przez tachograf. Jest to o tyle istotne, że firmy, które chcą trudnić się wywozem odpadów komunalnych i zdecydują się na demontaż tachografu, muszą pamiętać o tym, że w przyszłości nie mogą realizować innych operacji, które wymagają obecności urządzenia rejestrującego – tłumaczy Mariusz Hendzel, ekspert Kancelarii Transportowej ITD-PIP.
Dodatkowo z wyłączenia można korzystać również w trakcie przewozu płodów rolnych w gospodarstwie, jak i podczas przejazdów serwisowych i w trakcie konserwacji pojazdu. Z trybu OUT kierowca skorzysta również podczas przejazdu, który jest nieprzystosowany do przewozu rzeczy, np. wtedy, gdy porusza się samym ciągnikiem siodłowym.
ozporządzenie 561/2006 wyłącza również pomoc drogową (do 100 km od bazy) oraz przewozy osób na linii regularnej do 50 km.
Tryb OUT: warto pamiętać
Należy również pamiętać o tym, że w związku z dodatkowymi regulacjami, przedsiębiorcy bardzo często mylą się co do tego, czy dany przejazd to przejazd w trybie OUT czy też nie. – W różnych sytuacjach pojawiają się różne ograniczenia możliwości zastosowania tego przepisu (jednym z nich jest wspomniany wcześniej przewóz odpadów). Najczęściej jest to odległość od bazy przedsiębiorstwa (50 – 100 km). Natomiast niektóre wyłączenia nie są objęte ograniczeniem pod względem odległości, np. przejazd zupełnie nowym pojazdem, nieprzystosowanym do przewozu rzeczy – kontynuuje Mariusz Hendzel, ekspert Kancelarii Transportowej ITD-PIP.
Najczęściej wyłączenie z przepisów stosuje się w sytuacji napraw, konserwacji lub podczas przejazdów po terenach budowy, obszarach niepublicznych. I tym samym, np. dojazd do serwisu na przegląd, konserwację lub naprawdę, jest wyłączony z przepisów o czasie pracy jedynie wtedy, gdy nie jest częścią normalnej trasy tego pojazdu z załadunkiem lub na załadunek. Jeśli kierowca odwiedzi serwis „po drodze”, wyłączenie nie będzie uznane.
Przewóz na pusto – w trybie OUT czy nie?
Najwięcej kontrowersji w wypadku wykluczenia spod przepisów, budzi przewóz „na pusto”. – Często do naszej Kancelarii trafiają przedsiębiorcy oraz kierowcy, którzy pytają o to, czy przejazd powrotny bez załadunku może być realizowany w trybie OUT. Odpowiedź jest jedna: nie. Co do zasady, pod regulacje dla transportu drogowego rzeczy czy też osób podlegają pojazdy przystosowane do takich przewozów. Niekoniecznie załadowane, czy też nie. Jeżeli w danym przedsiębiorstwie nadal pojawiają się wątpliwości interpretacyjne, zapraszamy na konsultacje. Najwięcej kłopotów sprawiać mogą przejazdy na liniach regularnych, wywóz odpadów komunalnych czy też pomoc drogowa, gdyż właśnie te sytuacje są dodatkowo określone kolejnymi ograniczeniami – przekonuje Mariusz Hendzel, ekspert Kancelarii Transportowej ITD-PIP.
Komentarze
Na razie nie ma komentarzy
Twój komentarz
Jeśli chcesz napisać komentarz, zaloguj się:
lub zarejestruj się.