UE stawia na znacznie niższą emisję z aut. W ciągu dekady o prawie 40 proc.
Przepisy dotyczące ograniczenia emisji CO2 z samochodów osobowych i dostawczych zostały zatwierdzone przez przedstawicieli państwo członkowskich w Radzie UE. Normy będą znacznie bardziej surowe.
Już wcześniej ustalono, że między 2025 a 2029 r. nowe auta osobowe oraz dostawcze będą musiały ograniczyć emisję CO2 o 15 proc. Teraz sprecyzowano dalsze plany UE. W 2030 r. poziom emisji spalin przez nowe osobówki będzie musiał być niższy o aż 37,5 proc. (w porównaniu do poziomu z 2021 r.) W przypadku aut dostawczych będzie to 31 proc.
Jeśli wyznaczone limity zostaną przekroczone, producent będzie zobowiązany zapłacić karę. Komisja Europejska opracuje wysokość grzywien oraz przeanalizuje, czy zdobyte w ten sposób „fundusze” zostaną przeznaczone na sfinansowanie wdrażania rozwiązań bezemisyjnych czy inny cel.
Co więcej analizie poddawana będzie nie tylko ilość spalin emitowana przez aut, ale również – emisji podczas procesu ich produkcji. KE ma opracować wytyczne działań i podejścia w tym temacie.
Komentarze
Na razie nie ma komentarzy
Twój komentarz
Jeśli chcesz napisać komentarz, zaloguj się:
lub zarejestruj się.