Używanie świateł awaryjnych: kiedy jest konieczne, a kiedy grozi za to mandat?
Używanie świateł awaryjnych jest obowiązkowe w kilku konkretnych sytuacjach. W innych… można za to dostać mandat! Sprawdź, czy wiesz, kiedy należy włączyć światła awaryjne, a kiedy niekoniecznie.
Używanie świateł awaryjnych – kiedy można? W uproszczeniu: kiedy wydarzy się coś nieoczekiwanego.
- uzasadniony postój w niedozwolonym miejscu
Od razu należy tu zaznaczyć, że postój w niedozwolonym miejscu uznajemy za uzasadniony, jeśli jest on spowodowany awarią pojazdu. Włącz światła podczas postoju w niedozwolonym miejscu, np. na poboczu drogi ekspresowej lub autostrady.
Pamiętaj również, że w przypadku takiego wymuszonego zatrzymania pojazdu należy ustawić trójkąt ostrzegawczy – w odległości 100 m za pojazdem na ekspresówce lub autostradzie oraz 30-50 m na drodze poza terenem zabudowanym.
- kolizja lub wypadek
Oczywistą sytuacją, w której używanie świateł awaryjnych jest konieczne, jest też kolizja lub wypadek. Naszym obowiązkiem jest ostrzeżenie innych kierowców o zagrożeniu. Pamiętać powinny o tym również osoby, które pomagają poszkodowanym w wypadku.
- przy kiepskich warunkach pogodowych i niedostatecznej widoczności w obszarze niezabudowanym
Chyba że dane miejsce jest dobrze oświetlone sztucznym źródłem światła lub gdy pojazd znajduje się poza drogą.
- w celu ostrzeżenia innych uczestników ruchu o niebezpieczeństwie na drodze
Może to być korek lub wypadek. Światła awaryjne warto włączyć również podczas gwałtownego hamowania.
Kiedy NIE można włączać świateł awaryjnych?
- parkowanie w niedozwolonym miejscu
Na poboczu mimo zakazu, na miejscu dla niepełnosprawnych, zbyt blisko przejścia dla pieszych. Parkowanie w niedozwolonym miejscu, choćby na parę minut, to błąd nagminnie popełniany przez kierowców. W takiej sytuacji łamią oni dwa przepisy: zarówno dotyczący nadużywania świateł awaryjnych, jak i niestosowania się do zakazu zatrzymywania. Grozi za to mandat od 100 do 300 zł.
- holowanie
Wielu kierowcom wydaje się, że konieczne jest włączenie świateł awaryjnych przez holowany pojazd. Nie jest. Wskutek tego pozostali uczestnicy ruchu nie widzą, jakie manewry wykonujesz. Grozi za to mandat (150 zł) oraz do 5 punktów karnych.
Mandat za BRAK świateł awaryjnych
Mandat można dostać za każdym razem, kiedy włączenie świateł awaryjnych jest nakazane przez przepisy, jednak tego nie robimy. Grozi nam za to zazwyczaj grzywna w wysokości 150 zł, a także 1 punkt karny. Jeśli do zdarzenia doszło na autostradzie lub drodze ekspresowej, mandat jest dwukrotnie większy.
A co z „mruganiem” światłami i tym samym dziękowaniu na drodze? Przepisy nic o tym nie mówią, czyli teoretycznie nie dopuszczają takiego zachowania. Karanie takiego zachowania mandatem raczej się jednak nie zdarza.
Komentarze
Na razie nie ma komentarzy
Twój komentarz
Jeśli chcesz napisać komentarz, zaloguj się:
lub zarejestruj się.