W jakich sytuacjach kierowca musi niespodziewanie zmienić trasę? Problemy transportowców [KOMENTARZ EKSPERTA]
W ciągu ostatnich miesięcy coraz częściej można spotkać się z opiniami ekspertów, że nad branżą transportową zbierają się ciemne chmury. Niezrozumiałe przepisy prawa, zmieniające się kwoty stawek minimalnych dla pracowników delegowanych, czy wysoki stopień biurokracji, który utrudnia swobodny przejazd, to tylko niektóre z najczęściej wymienianych problemów sektora TSL. Jak się okazuje, dla części z nich na rynku dostępne są już rozwiązania.
Marka VIAON przeprowadziła badanie, w którym poproszono respondentów m.in. o wskazanie głównych przyczyn odpowiadających za zmianę przez kierowcę wyznaczonego kierunku przejazdu. Wyniki pokazują, że najczęstszym powodem niespodziewanej zmiany trasy jest brak wiedzy o aktualnej sytuacji na drodze (63%). Drugim z kolei motywem wyboru alternatywnego przebiegu podróży są względy bezpieczeństwa (taką odpowiedź wskazało 16% ankietowanych).
Wszelkie modyfikacje kursu nieuwzględnione w procesie planowania trasy, wiążą się zazwyczaj z opóźnieniami w dostawie ładunku, co w efekcie może wpłynąć na relacje zleceniodawca-przewoźnik. Jednocześnie, nieprzewidziana zmiana drogi często oznacza również wydłużenie trasy, co przekłada się na wzrost kosztów paliwa. O ile jednorazowo taka sytuacja nie powinna stanowić dużego problemu, to jej powtarzanie się może znacząco obciążać budżet dostawców. „Zmiana trasy przejazdu najczęściej występuje z powodu wypadku lub wskutek wyłączenia drogi z ruchu na czas modernizacji. Utrudnienia z tym związane mogą wstrzymać ruch na wiele godzin lub wiążą się z wydłużeniem trasy. Jednym ze sposobów na minimalizowanie tego typu problemów jest stosowanie nowoczesnych urządzeń telematycznych, dzięki którym kierowca otrzymuje informacje o przeszkodach pojawiających się na jego drodze. Kluczowa jest współpraca spedytora z kierowcą, ponieważ to właśnie spedytor wyznacza kierowcy trasę, którą powinien się poruszać. W systemie może sprawdzić aktualne utrudnienia na drogach i wyznaczyć korytarz umożliwiający dotarcie do celu najbardziej ekonomiczną trasą” – wyjaśnia problem Bartosz Najman, CEO marki VIAON. Wyniki badania pokazują jednak, że tylko niecałe 40% firm transportowych decyduje się na korzystanie z telematyki, pozwalającej na usprawnienie komunikacji pomiędzy spedytorem a kierowcą.
Kolejną problematyczną kwestią dla właścicieli firm transportowych jest trudność ze zrozumieniem zawiłych przepisów prawa transportowego. Około 45% przedsiębiorców przyznaje, że nie umie właściwie zinterpretować wytycznych dotyczących płacy minimalnej i rozliczania czasu pracy kierowców. „Regulacje prawa transportowego charakteryzują się ogromnym dynamizmem. Zarówno organy Unii Europejskiej, jak i rządy poszczególnych krajów, regularnie dokonują modyfikacji w prawodawstwie. Najbardziej cierpią na tym przedsiębiorcy, którzy nieświadomi wprowadzanych zmian, narażają się na wysokie kary za niedopełnienie nowych obowiązków. Przykładem może być Francja, która 1 lipca 2016 roku wprowadziła płacę minimalną, a zaledwie kilka dni wcześniej wydała komunikat o dokumentach niezbędnych podczas kontroli. Jednym z rozwiązań tego problemu jest korzystanie z usług firm zewnętrznych, które tak jak Ogólnopolskie Centrum Rozliczania Kierowców, zajmują się profesjonalnym rozliczaniem i analizą pracy kierowców delegowanych” – dodaje Bartosz Najman.
Właściciele firm transportowych, dla których przepisy europejskie są klarowne przyznają, że sporą barierę w prawidłowym rozliczaniu czasu pracy stanowią sami kierowcy. Około 34% ankietowanych podkreśla, że to niedokładność kierujących w określaniu czasu trwania poszczególnych czynności związanych z transportem stanowi największą trudność. Według 22% respondentów, kierowcy mają również kłopot z prawidłowym wskazaniem momentu rozpoczęcia odpoczynku/powrotu do pracy. Dlaczego sytuacja ta jest problematyczna? W przypadku, gdy kierujący nie operuje prawidłowo selektorem tachografu, pojawiają się naruszenia dotyczące czasu pracy, które podlegają nałożeniu kar. „Niewłaściwa obsługa urządzeń w samochodach ciężarowych jest niekorzystna dla właścicieli firm transportowych, ale także dla samych kierowców. Ustawa o transporcie drogowym z 2001 r. narzuca spore kary finansowe za przekroczenie określonego czasu pracy zarówno na kierującego, jak i na przewoźnika” – tłumaczy CEO marki VIAON.
Rys.1 Co według Pani/Pana stanowi największe problemy przy analizie i rozliczaniu czasu pracy kierowców zawodowych zatrudnionych w państwa firmie?
Źródło: Viaon, oprac.: Redakcja
Komentarze
Twój komentarz
Jeśli chcesz napisać komentarz, zaloguj się:
lub zarejestruj się.