Wielka Brytania: wysokie mandaty za 45-godzinny odpoczynek w kabinie od 1 listopada
DVSA potwierdziło, że spędzanie 45-godzinnego odpoczynku w kabinie ciężarówki na terenie Wielkiej Brytanii będzie nas słono kosztować. Kary dla kierowców w wysokości 300 funtów, czyli około 1450 zł, będą obowiązywały od 1 listopada.
Ponadto jeśli służby uznają, że kierowca odbiera odpoczynek w kabinie w sposób niezgodny z przepisami, mogą uznać trwającą lub nawet zakończoną przerwę za nieważną i nakazać rozpoczęcie jej na nowo.
Podczas debaty parlamentarnej, która odbyła się 11 października, sekretarz ds. transportu Jesse Norman stwierdził, że mimo iż zrozumiałe jest, że kierowcy wolą odbiór odpoczynku w kabinie niż nocleg „w tanim motelu”, konieczne jest uregulowanie tej kwestii.
Z kolei według posła Gordona Hendersona przepisy do tej pory nie były odpowiednio egzekwowane. Podał przykład Francji, w której za spanie w kabinie ciężarówki zaparkowanej na poboczu przewidziana jest kara grzywny nawet 26 000 funtów. Jego zdaniem stawia to brytyjskich przewoźników w niekorzystnej sytuacji i zmniejsza ich konkurencyjność.
Sekretarz ds. transportu poinformował ponadto, że rząd rozważa zwiększenie kar za poważniejsze przestępstwa, jak manipulowanie zapisami tachografu, do 3000 funtów.
Środowisko brytyjskich przewoźników do zapowiadanych zmian podchodzi raczej sceptycznie. Przedstawiciele stowarzyszenia FTA popierają potrzebę podjęcia tygodniowego odpoczynku z dala od pojazdu, jednak według nich wymaga to rozbudowania i zmodernizowania infrastruktury. W Wielkiej Brytanii brakuje bezpiecznych parkingów wraz z udogodnieniami dla kierowców. – Brak dostępu do bezpiecznych miejsc odpoczynku sprawia, że kierowcy nadal będą woleli realizować pauzy w kabinach ciężarówek, tym bardziej, że często oferują one znacznie wyższy standard niż przydrożne motele – twierdzi Malcolm Bingham z FTA.
Komentarze
Na razie nie ma komentarzy
Twój komentarz
Jeśli chcesz napisać komentarz, zaloguj się:
lub zarejestruj się.