Z Rumunii do Szwecji. Zatrzymany w Polsce z magnesem
Rumuński kierowca skontrolowany przez kujawsko-pomorską Inspekcję Transportu Drogowego fałszował czas pracy. Mężczyzna jechał na magnesie. Przewoził ładunki z Rumunii do Szwecji.
Setki kilometrów miał do pokonania kierowca zatrzymany do kontroli na autostradzie A1 w okolicach Torunia przez inspektorów z grudziądzkiego oddziału kujawsko-pomorskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Zatrzymany we wtorek 7 lipca, rumuński prowadzący przewoził ładunki z Rumunii do Szwecji. Transport realizował niezgodnie prawem. Analiza danych z karty kierowcy i tachografu cyfrowego oraz dokumentacji przewozowej wykazała, że kierowca fałszuje czas pracy. Mężczyzna sam okazał inspektorowi ITD magnes, którego używał w trakcie jazdy. Magnes zakłócał prawidłową pracę tachografu – w czasie, kiedy kierowca faktycznie prowadził pojazd, w pamięci tachografu oraz na karcie kierowcy rejestrowany był odpoczynek.
Inspektorzy ukarali kierowcę mandatem karnym, a wobec przewoźnika drogowego i osoby zarządzającej operacjami transportowymi w firmie przewozowej wszczęto postępowania administracyjne, na poczet których pobrano kaucję w łącznej wysokości 14000 złotych.
Komentarze
Na razie nie ma komentarzy
Twój komentarz
Jeśli chcesz napisać komentarz, zaloguj się:
lub zarejestruj się.