Zamiast mandatu za prędkość – przymusowy postój
Estońska policja daje kierowcom, którzy przekroczyli prędkość, wybór. Albo mandat, albo postój. To jedno z prostych, a nowoczesnych rozwiązań, które mają na celu zmniejszenie liczby wypadków drogowych.
Kierowcy, którzy przekroczyli prędkość o 20 km/h, muszą odczekać 45 minut. Postój wydłuży się do godziny, jeśli było to więcej o 21-40 km/h od obowiązujących limitów. Jedyny warunek: musi to być pierwsze zatrzymanie kierowcy za przekroczenie prędkości po raz pierwszy.
Program pilotażowy estońskiej policji wystartował na trasie Tallinem a Raplą. Celem projektu jest m.in. badanie, jak osoby, które popełniły wykroczenie, postrzegają grzywnę oraz karę w postaci straconego czasu. Twórcy programu argumentują, że z ich doświadczenia rozmowa z policjantem oraz przymusowy postój mogą być skuteczniejsze niż mandat.
W 2018 r. na estońskich drogach zginęło 67 osób, a 1824 zostało rannych. To znacznie więcej niż rok wcześniej.
Komentarze
Na razie nie ma komentarzy
Twój komentarz
Jeśli chcesz napisać komentarz, zaloguj się:
lub zarejestruj się.